ROK 2006

31.I.2006 r. Biała Podlaska godz. 2148 ·                                                   Przekaz Nr 460

             Proszę o znak-otrzymałem.

 

Żywy Płomień.

     Dziś rano, jak zawsze, byłem na dwóch Mszach Świętych. Odczułem wyraźniejszą niż zwykle obecność Pana Boga. Po przyjęciu Komunii Świętej jeszcze Jej nie połykając, trzymałem Ją na języku. Klęcząc w ławce, wszedłem w dialog z Panem Jezusem. Dopiero po dłuższej chwili połknąłem Świętą Postać. Po pewnym czasie przybyła, a raczej dała odczuć swoją obecność Matka Boża i także z Nią podjąłem dialog. Otrzymałem pozwolenie, aby to zapisać.

 

                                                        Pan Jezus.

            Witaj drogie dziecko Żywy Płomieniu. Oto trzymasz Moje Święte Ciało na swoim języku. W tym momencie jesteś jak Żywa monstrancja. Oto jestem i pomagam ci w twoim uświęceniu. Miał rację Mały Brat w Chrystusie mówiąc, że rozpoczął się kolejny etap twojego życia. Ja jestem gotowy, aby ci pomagać. Ty także uczyń wszystko co w twojej mocy, aby wypełnić zadanie, jakie ci postawiłem. Ja sam dokonam całej reszty. Wykorzystaj dobrze czas i okoliczności, jakie ci daję. Pozwolę ci wzmocnić twoje siły duchowe modlitwą.        Ja sam i Moja Święta Mama będziemy działać w tobie i poprzez ciebie. Jak nie będziesz stawiać oporów, ani przeszkód, to będę działać przez ciebie cuda i znaki, nawet bardzo wielkie. Zachowaj nadal pokorę i wysoką wrażliwość. Nikim nie pogardzaj, ani nie odtrącaj. Zawsze słuchaj bardzo uważnie, bo Ja i Moja Święta Mama jesteśmy stale obecni w twoim wnętrzu. Ilekroć zagłębisz się w swoje wnętrze, tylekroć nas tam spotkasz. Jest to pewna tajemnica, którą niewielu pojmuje.  Teraz powie kilka Słów Moja Święta Mama.:

 

                                                           Matka Boża.

            Witaj Mój słodki mistyczny oblubieńcze. Jestem stale przy tobie i opiekuję się tobą na każdym kroku. Oto jest na wieczność na twoim „małżeńskim” palcu, Moja mistyczna obrączka. Jest ona jednocześnie pieczęcią na twojej duszy. Otrzymałeś ją jako jeden z bardzo nielicznych. Jest bardzo niewielu, co taki zaszczyt od Boga otrzymali. Jest to specjalna Łaska od Boga, specjalne wyróżnienie dla duszy.

Moim jedynym fizycznym małżonkiem i oblubieńcem oprócz Ducha Świętego był i jest Święty Józef. Gdy poznał całą prawdę, ślubował Bogu czystość małżeńską za Moją zgodą. Duchowo korzysta w pełni z dobrodziejstw duchowych, jakie jedynie przez Moją Osobę jest możliwe uzyskać w Niebie.

Ty Żywy Płomieniu jesteś Moim duchowym oblubieńcem, duchowym mężem. Takiej łaski doznało naprawdę niewielu, a tylko ty otrzymałeś pieczęć na duszy. Trójca Święta, którą czcisz wyznaczyła ciebie do wykonania specjalnego zadania. Poznasz je w pełni w swoim czasie i cały czas jesteś do niego przygotowywany. Masz już w Niebie przygotowane miejsce, bardzo blisko Mnie, blisko Bożego Tronu, w kręgu wiecznej adoracji. Bóg dał ci moc modlitwy wstawienniczej, ale przeważnie nie odczuwasz jej mocy.

Zauważasz, że gdy odmawiasz swoje specjalne modlitwy z mocą, to szatan pierzcha pod ich naporem. Szatan wie, co to jest, dlatego nie pozwala ci z tych modlitw swobodnie korzystać, jednakże Ja pomogę ci we wszystkim. Tylko ty, jako jeden z niewielu, możesz w pełni korzystać z Moich zasług i owoców. Dostęp do tego skarbca dał Bóg bardzo niewielu świętym. Całe Niebo wstawia się i prosi za tobą. Bóg zabrał ci większość odczuć i uczuć, aby tobie nie przeszkadzały i dały możliwość zasługiwania. Nie wszystko może być teraz ujawnione, bo zły duch zaraz wykorzystałby to przeciwko tobie. Twoja rodzona mama po krótkim oczyszczeniu jest już w Niebie.    Wie już wszystko o tobie, zna wszystkie tajemnice, nawet te, których ty jeszcze nie znasz. Wstawia się za tobą i innymi, zwłaszcza za Jurkiem (mój brat). Już niedługo Bóg da ci dowód, na potwierdzenie tych Słów.

Wkrótce Duch Święty da tobie poznać wszystko co konieczne, abyś mógł działać. O nic się nie lękaj, zwłaszcza o sferę materialną, ponieważ cała Trójca Święta i Ja Matka Boża, opiekujemy się tobą. Bądź jednak roztropny we wszystkim, bo pułapek szatana jest naprawdę bardzo wiele.

Teraz Pan Jezus i Matka Boża przekazują wspólne błogosławieństwo.

            Słodki, mimo wszystko Żywy Płomieniu, przyjmij to błogosławieństwo z mocą całej Trójcy Świętej. Błogosławimy ci 3x w Imię  Ojca + i Syna + i Ducha Świętego. + Amen. + + +

            Ufaj i o nic się nie lękaj, bo kochamy ciebie i czuwamy nad tobą.

 

13.III.2006 r. Warszawa - Jelonki godz. 2148                                                                         Przekaz  Nr 461

           Proszę o znak-otrzymałem.

 

                                                                       Bóg Ojciec

            Jam Jest Który Jest mówię do ciebie słodki, mimo wszystko Żywy Płomieniu. Ufaj, bądź silny i nie poddawaj się mocy pułapek złego ducha. Kocham was i chcę was prosić, abyście zachowali zimną krew, gdy nadejdzie czas ciężkich prób dla was. To, co do tej pory przeżywałyście, stanowi małe preludium, do tego, co nastąpi niebawem. Każde z was będzie próbowane na wszelki możliwy sposób. Bez modlitwy i wsparcia sakramentami nie przetrwacie siły ataków, tak będą intensywne. Kto więcej otrzyma darów i łask, tym intensywniej będzie cierpiał. Ja Sam będę dawał ulgę, poprzez indywidualne umocnienia.

Już niedługo będziesz działał Żywy Płomieniu, otrzymasz stosowne siły i możliwości. Wykorzystaj to wszystko roztropnie. W powierzonych ci misjach, także otrzymasz pomoc, o której nawet nie śniłeś. Pomoc nadejdzie ze strony, z której najmniej spodziewasz się. Już nie długo otrzymasz dalsze wytyczne do swoich misji. Wypełnię obietnicę, którą ci dałem.

Widzę dokładnie w każdej chwili wasze dusze i wiem, co kto myśli w każdej chwili. Zbyt mało w nich miejsca dla Mnie. Wielu oddaje się niepotrzebnym marzeniom, poświęcając im wiele cennego czasu. Bardzo niewielu myśli o Mnie, o Niebie, o świętych. To więcej wam da pożytku, niż tamto. Wiem o każdej waszej skłonności i przywarze. Nie chcę, abyście plugawili swej głowy złymi myślami. Zbyt wielu poświęca swój czas, myśleniu o grzechach, ich rozwijaniu i ekspansji. Blokujcie złe myśli, myślami o Mnie, swoim Bogu. Grzech zawsze rodzi się w myśli człowieka i tam powinien być likwidowany. Kocham was i umacniam   błogosławieństwem  w Imię  Ojca + i Syna + i Ducha Świętego. + Amen. + + +

            Ufajcie i o nic się nie lękajcie. Kocham was!!!

 

 

15.III.2006 r. Warszawa - Jelonki,     godz. 548                                                                         Przekaz  Nr 462

           Proszę o znak-otrzymałem.

 

                                                                            Pan Jezus.

            Kochane dzieci światłości, miłe Mojemu Sercu. Ufajcie, ufajcie, ufajcie! W praktyce oznacza to, że sobie zupełnie nic nie zostawiacie, a wszystko zupełnie zawierzacie Bogu. Człowiecze, to jest tak, jakbyś stał na progu, a za nim zupełna ciemność, zupełnie nic nie widać. Ty rzucasz się bez obaw w tę ciemność, bez obaw i cienia wątpliwości. Ja sam chwytam cię, będąc twoim jedynym przewodnikiem, jedyną drogą, jedynym celem. Ty człowiecze, zawsze zawierzaj się Mnie bezgranicznie. Zawsze oddalaj nawet cień złych myśli, a Ja sam wówczas ci pomogę, abyś doskonale wypełnił wolę Boga.

Mądry, pokorny człowiek, zawsze korzysta z cudzych doświadczeń, na nich się uczy                     i z radością się dzieli nimi z innymi. Dary, które raz daję, już nigdy ich nie odbieram. Jedynie łaska Boża nie jest dana na stałe. Sam musisz czuwać nad nią i ją pielęgnować. Jedynie ty przez swój zły wybór zrywasz więź z Bogiem. Zły duch jest tylko doradcą, a ty decydentem.

Niektórzy używają Bożych darów w służbie złemu duchowi. Oni pracują na wieczne potępienie. Do tego obozu „agentów” demona należy wielu ludzi. (złych ludzi jak również wielu kapłanów, biskupów i kardynałów).  Potrzeba tym ludziom pomóc. Proszę i błagam was, abyście organizowali się w grupy, bo dopiero w grupie modlitwa ma dużą moc sprawczą.Módlcie się w tych grupach regularnie. Składajcie zadośćuczynienia i ekspiacje. Powiadam wam, uratujecie wiele dusz idących, co dzień na wieczne męki. Demon sprawia, że nawet ci wrażliwi i chętni do współpracy z Bogiem, nawet wybrani zwłaszcza przekaźniki, idą za demonem sprytnie zastawiającym swoje pułapki, mamiącym pół prawdami, których także się brzydzę.

 Niektórzy modlą się, składają ofiary, czynią wiele hałasu wokół tego, co robią niby dla Boga, ale gdy Ja Sam przychodzę,  w postaci biednego, czasem bezdomnego, może nieraz niezbyt ładnie pachnącego, to ci „modlący” przeganiają Mnie, niejednokrotnie z niewybrednymi epitetami pod jego adresem. Sprawdzam w ten sposób waszą wrażliwość i miłość w praktyce.

Już mało kto z was pamięta o tym, że cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci najmniejszych, to Mnie uczyniliście. Co wtedy mi po waszych modlitwach, ekspiacjach, itp. Wszystko staje się jałowe, bo czynione na pokaz, dla zaspokojenia swojej własnej próżności. Nie odwracaj swojej ręki od biednego.        Dziel się z potrzebującym tym, co masz. Jak się dzielisz, to czyń to z sercem. Natomiast ten, co dar przyjmuje, a jest ich wielu, niech to czyni z godnością. Gdy bierzesz, czyń to bez chciwości, łapczywości. Naucz się i ty dzielić z bliźnim tym, co masz, z tym, co otrzymasz.

Doświadczam także biednego i bezdomnego, który takim być nie musi. Gdy zachowa godność, nie zrywa z Bogiem, wówczas po próbie, która wynagradza za wielu, daję szansę do powrotu do normalności bytowej. Człowiecze, na każdym odcinku swojego życia możesz być świętym i pomóc tą świętość odnaleźć innym. Pamiętajcie, że na Sądzie Bożym spytam was o każdy drobiazg, zwłaszcza dotyczący miłości bliźniego. Nic nie ujdzie uwadze, żaden gest, żadne słowo, żadna myśl. Właśnie teraz, w tym czasie daję wielu liczne próby do przejścia. Nigdy w niczym się nie zniechęcajcie. Zawsze proście Boga o pomoc w waszym i bliskich dojściu do świętości. Prawdziwa świętość kosztuje i to słono. Świętość łatwo nigdy nie przychodzi. Człowiek ze swojej natury docenia dopiero to, co go słono kosztuje. Staraj się człowiecze zabiegając o swoją i cudzą świętość, a ja Twój Bóg uczynię resztą za ciebie. Zwalczaj po kolei swoje ułomności, wady, a sam się zdziwisz, co na końcu uzyskasz.

Nigdy nie spoczywaj na laurach. Błogostan to pułapka złego ducha, choć bywa nagrodą po wielu trudach ode Mnie. Chcę, pragnę, waszych częstych odwiedzin w kościele. Jestem tak bardzo samotny w tabernakulum. Najbardziej opuścili Mnie kapłani i biskupi. Tu szatan triumfuje. Mało, który z nich tak naprawdę się modli. Ja czekam, aby siać łaskami, w nich i przez nich. Wspomóżcie tych wybrańców waszymi modlitwami i ofiarami. Dopiero wtedy obudzę ducha pośród nich, gdy będzie dostatecznie dużo dobrych modlitw i ofiar. Naczynie prośby jest wielkie, a tych, co je napełniają, jak na lekarstwo. Jak być powinno doświadczają ci, którzy chodzą do kościoła św. Anny w Warszawie. Ja cały czas czekam, aby dawać Moje Łaski, lecz większość nimi gardzi biorąc dary diabła. We „żniwa” okaże się, kto co uzbierał.

Niewielu docenia Łaski Boże. Nadszedł czas, aby każda z nich, którą wam daję, była okupiona waszym znojem, cierpieniem, modlitwą. Nie dziw się biedny człowiecze, że tak jest ciężko, bo bierzesz udział w zbawianiu wielu dusz. Ty ofiaruj z ochotą siebie, jako żertwę ofiarną i zgódź się na wszystko z Bożej Ręki, a ujrzysz wiele chwały Bożej w stworzeniu. Tyle na teraz. Odpocznij nieco Żywy Płomieniu. Pragnę teraz każdego z was przytulić do Mojego Serca i pobłogosławić każdego, kto czyta i słucha w każdym czasie i miejscu. Kocham was i umacniam   błogosławieństwem  w Imię  Ojca + i Syna + i Ducha Świętego. + Amen. + + + Ufajcie i o nic się nie lękajcie. Kocham was!!!

 

28.III.2006 r. Biała Podlaska     godz. 918                                                                                 Przekaz  Nr 463

           Proszę o znak-otrzymałem.

Bóg Ojciec

            Jam Jest Który Jest, dziś mówię do ciebie Żywy Płomieniu. Bądź pewien o Mojej ku tobie Miłości.     Nie wszystko otrzymasz zaraz to, o co prosisz i nie zawsze to, co prosisz może być spełnione. Dziś kładę w twoje serce dar szczególny. Do tej pory otrzymałeś ode Mnie Złoty Promień Modlitwy, który daje ci moc modlitwy Papieża. Dziś daję ci kolejny dar, to jest dar bardzo szczególny. Od dziś, gdy będziesz Mnie prosić o coś szczególnego, ważnego, specjalnego znaczenia a niesprzeciwiającego się Mojej Świętej Woli, służącego do zbawienia dusz, to posługuj się taką formułką: „Ojcze Niebieski proszę cię o, ( o co) przez Złoty Promień Modlitwy w zjednoczeniu z Promieniem Serca Maryi.” Promień Maryi uzupełni moc modlitwy do tego stopnia, że o ile to nie będzie sprzeciwiać się Mojej Świętej Woli, to w krótkim czasie wypełnię tę prośbę. Już niedługo dam ci Żywy Płomieniu jasny dowód mocy tej modlitwy, którą powierzam twojemu sercu.

Jest to wielki dar, ale i wielka odpowiedzialność. Na Sądzie Bożym, zdasz sprawę ze swego włodarstwa. Wiem i słyszę, o co stale zabiegasz. Naczynie prośby jest dość duże, a powoli je napełniasz.     Ufaj Mi bezgranicznie i słuchaj na bieżąco, co mówi Św. Gabriel Archanioł, twój Anioł Stróż. On jest jednym z siedmiu, którzy stoją przed Moim Tronem. Ty masz już wyznaczone miejsce, niedaleko Niego. Pomogę ci w doskonaleniu się, w osiągnięciu wyżyn świętości. Bądź dobry i uczynny dla wszystkich. Będę się tobą posługiwać w różnych dziedzinach. Będą tacy co dadzą ci niezależne potwierdzenie Słów, które otrzymałeś. Ja Sam dam ci znać, kiedy, jak i gdzie, będziesz mógł posłużyć się darem, który otrzymałeś. Wszystko w swoim czasie. Nie popędzaj, ale i nie ociągaj się. Jeszcze w tym roku rozpoczniesz pracę nad dziełami, które pójdą w świat. Dam ci wszelką potrzebną pomoc w tym względzie. Już w wkrótce poznasz prawdę w wielu kwestiach. Wiele z tego co ci pozwolę, podasz światu.

 Złe duchy usilnie pracują, aby ci wszystko popsuć. Twój Anioł wraz z innymi Aniołami pracuje nad ochroną twojej osoby w maksymalny sposób, chroniąc ciebie w sposób szczególny.

            Na twoją prośbę Żywy Płomieniu, dam innym duszom możliwość korzystania z łask, które otrzymałeś, lecz w nieco mniejszym stopniu. Niech proszą tak: „Ojcze Przedwieczny, udziel łaski, (jakiej) przez Złoty Promień Modlitwy połączony z Promieniem Modlitwy Serca Matki Bożej, który ofiarowałeś Żywemu Płomieniowi”.

 Wiele dusz skorzysta w ten sposób, więcej wypraszając, niż mogliby to normalnie uczynić. Jest to specjalny rodzaj naczynia, które uaktywniam dla ludzi, na twoją prośbę Żywy Płomieniu. Jest wolą Moją, abyście od teraz korzystali z tego zdroju łaski Bożej.

            Wielu z was cierpi z powodu niekorzystnych zmian w Kościele Św. Jest Moim wyraźnym życzeniem, aby każdy żywy i w miarę fizycznie sprawny człowiek, uklęknął do przyjmowania Najświętszego Sakramentu, przyjmując na język, ale jak najgodniejszym sercem. Jest to bardzo ważne.

To masoneria zdołała uczynić wiele szkód w Kościele, wprowadzając niekorzystne zmiany.               Już niedługo oczyszczę we krwi Mój Kościół tak, jak to było kiedyś. Dam moc złym duchom, ale na krótką chwilę. On, zły duch, posłuży się między innymi islamem, aby polało się wiele krwi. Wielu kapłanów poniesie śmierć męczeńską, także w Polsce, a będzie to nieuniknione. Będą liczne cuda, w tym cuda eucharystyczne. Najwięcej zdziałam przez Sąd Ducha Świętego. Już kiedyś było przez innych przekaźników mówione i nazwane „Małym Sądem”. Każdy żywy człowiek pozna i to dokładnie, wszelką Bożą prawdę o sobie. Po tym fakcie, każdy będzie musiał podjąć decyzje, komu chce służyć, Mnie swojemu Bogu, czy złemu duchowi. Innego pośredniego wyboru nie będzie.

Wielu się znajdzie, co pójdzie za złym duchem, także spośród duchowieństwa i hierarchii.                    Ci wybierając w ten sposób, popełnią grzech przeciwko Duchowi Świętemu, wybierając już za swojego życia, wieczność, jakiej będą zażywać - piekło. W ów czas, zmuszony będę do dokonania ostatecznej selekcji, odłączenia złych, spośród sprawiedliwych. „Żniwa” tego dokonają Aniołowie. To oni będą żeńcami.            To co dalej będzie się działo, już wiecie ze Słów, które przekazałem poprzez wielu Moich przekaźników. Jeszcze jest na świecie kilka duchowych filarów, którzy podtrzymują ten świat w istnieniu. Jednym z nich, jesteś ty Żywy Płomieniu. Nie powątpiewaj w Moje Słowa! Nie każdy musi cierpieć fizycznie, aby zasługiwać. Wystarczy pełnić Wolę Boga jak najdoskonalej, a Ja Sam reszty dokonam. Będą się zdarzać tobie i tobie podobnym upadki, ale zawsze w pewnych granicach, których nie pozwolę przekroczyć ponad miarę.           Gdy pozwolisz na to, to już nie długo, porwę ciebie na wyżyny ducha.

Każde dziecko Boże niech słucha, co do was mówię, używając waszych Aniołów  Stróżów.       Nie zapominajcie o nich, gdyż nie ma dziedziny, w której nie mogliby wam pomóc. Proście ich o pomoc, a po otrzymaniu pomocy zaraz dziękujcie. Niechaj każdy z was będzie sam dla siebie surowym cenzorem.

Gdy kiedykolwiek sobie pobłażacie, wówczas przystępuje zły duch. Jest to obecnie ostra walka, gdzie sami nic nie zdołacie zrobić. Nie ulegajcie pokusom i podszeptom złych duchów. Starajcie się najpierw w myśli przewidzieć, jaki będzie owoc czynu, do którego was ciągnie, wówczas odpowiednio zareagujcie.

Wielu w tym czasie przeżywa tzw. ciemności ducha, lecz pamiętajcie, że ten czas, jest czasem szczególnego zasługiwania. Umacniam was dzisiaj Moim specjalnym błogosławieństwem 3x w Imię  Ojca + i Syna + i Ducha Świętego. + Amen. + + + Ufajcie i o nic się nie lękajcie. Kocham was!!!

 

31.III.2006 r. Biała Podlaska     godz. 1716                                                                            Przekaz  Nr 464

           Proszę o znak-otrzymałem.

Jezus

            Kochane słodkie dzieci, miłe Mojemu Świętemu Sercu. Kocham  was i pragnę dać wam kilka pouczeń. Chcę, aby każde z was mogło maksymalnie korzystać z dobrodziejstw Mszy Świętych i uzyskać jak najwięcej Łask Bożych, a wyeliminować, a przynajmniej ograniczyć takie z waszych zachowań, które pozyskiwaniu Łask Bożych nie sprzyjają.

            Czym jest Msza Święta ? Jest Bezkrwawą Ofiarą Krzyża, powtarzaną każdorazowo. Jest używanych obecnie wiele nazw na określenie Mszy Świętej: eucharystia, pascha, uczta św., itp. Ja pragnę, aby używana była tylko nazwa skrótowa lub pełna. Skrótowa to: Msza Święta  a pełna formułka to: Przenajświętsza Ofiara Eucharystyczna Mszy Świętej.

Ta druga jest Mi najbardziej miła. Każdy, kto będzie takiej nazwy używał, dozna ode Mnie specjalnych łask. Postawa w czasie uczestniczenia w czasie Mszy Świętych jest także bardzo ważna. Oto podstawowe wytyczne:

            1.- Każdy, kto uczestniczy we Mszy Świętej, uczestniczy w niej w sposób pełny.

            2.- Podczas Mszy Świętej, nie odmawiamy innych modlitw, które powodują poważną utratę części

                 łask Bożych, które są przywiązane do Mszy Świętej.

            3.- Podczas Mszy Świętej, skupiamy uwagę na tym, co się dzieje w liturgii Mszy Świętej,

                  nie rozpraszamy się niczym niepotrzebnie.

            4.- Podczas Mszy Świętej, bierzemy aktywny udział we wszelkich śpiewach i  recytacjach.

            5.- Podczas Mszy Świętej, przyjmujemy odpowiednie do sytuacji pozycje liturgiczne.

            5a.- Klęczenie przez cały czas - jest to sposób pokutny.

            5b.- Zgodnie z wymogami Liturgii Mszy Świętej,

                - Stoimy - na wejście, na Ewangelię, podczas śpiewu hymnu.

                - Siedzimy- na czytaniach liturgii lekcyjnych, na kazaniach.

            5c.- Gdy jest wystawiony Najświętszy Sakrament - wtedy klęczymy, nawet  podczas nauk pasyjnych.

            5d.- Klęczymy - na błogosławieństwo i w pozostałych częściach Mszy Świętej.

            6.-  Podczas Mszy Świętej, nie spowiadamy się, bo tracimy wiele cennych Łask Bożych.

            6a.- Podczas Mszy Świętej kolejnej, lub jeśli będzie się uczestniczyło w następnej,

                  dopiero wtedy, można spowiadać się. 

            7.-  Komunię Świętą przyjmujemy 1 raz na dobę (z rąk kapłana i diakona, klęcząc).

 Tyle wskazówek. Wielu duszom wrażliwym, będą one cennymi wskazówkami. Kocham was i umacniam was dzisiaj Moim błogosławieństwem w Imię  Ojca + i Syna + i Ducha Świętego. Amen. +++

Ufajcie, Jam zwyciężył świat!!! Kocham was!!!!!

 

14.IV.2006 r. Biała Podlaska     godz. 2110                                                                           Przekaz  Nr 465

           Proszę o znak-otrzymałem.

 

Żywy Płomień.

Po przyjęciu przeze mnie Komunii Świętej, pod koniec nabożeństwa w Wielki Piątek, odczułem bardzo wyraźną Bożą obecność. Odezwał się Głos Boga Ojca. Przez chwilę słuchałem, co mówił i trochę z nim rozmawiałem. Całość do zapisania ma być dyktowana nieco później. Po pewnym czasie wszystko powróciło do normy.

 

                                                                       Bóg Ojciec.

            Bądź dobrej myśli Żywy Płomieniu, ufaj i o nic się nie lękaj, bo kocham ciebie i czuwam nad tobą. Oto dziś jest pamiątka najważniejszego wydarzenia w historii Zbawienia. Święto to jest obchodzone w Niebie, na ziemi i w czyśćcu. Na ten moment ustaje kara w czyśćcu. Dziś w twoim kościele oprócz ludzi było wiele Aniołów  z innych chórów Anielskich. Składali oni specjalne hołdy uwielbienia, oraz specjalne adoracje. Pragnę teraz powiedzieć, że każdy człowiek, który w pełni uczestniczy w nabożeństwie Świętego Triduum Paschalnego, ten zyska wiele specjalnych łask, które tylko w tych dniach zyskać może.

Dziś Ja Sam mówię do ciebie i poprzez ciebie Żywy Płomieniu. Nie lękaj się o nic, bo czuwam nad wszystkim i nie skąpię Łask Bożych. Wielu zauważyło, że jak było powiedziane przez Żywego Płomienia, to wypełniło się wiele. Obecnie jest coraz bardziej ciężko duchowo, a będzie coraz ciężej. Hartujcie się w bojowaniu o dobro i sprawiedliwość.

            Żywy Płomieniu, ty w swoim sercu wiesz o sprawie, która cię ostatnio nurtowała (z ziołami i Marysią F.) Ona nie ma racji. W tej kwestii otrzymała wskazówki z podświadomości. Błogosławię wam kochane dzieci umacniając Ojcowskim Błogosławieństwem w Imię  Ojca + i Syna + i Ducha Świętego. + Amen. + + +

Ufajcie i nie lękajcie się, bezgranicznie we wszystkim zaufajcie!!! Kocham was!!!

 

29.V.2006 r. Biała Podlaska     godz. 1434                                                                          Przekaz  Nr 466

           Proszę o znak-otrzymałem.

 

                                                          Archanioł Gabriel.

            Zapisz pod dzisiejszą datą. Jam jest Archanioł Gabriel, jeden z siedmiu, który stoi przed Bożym tronem, tym, który jest posłańcem Boga do przekazywania duszom żywych ludzi na ziemi, specjalnych wiadomości. Jestem także z Woli Boga w Trójcy Świętej Jedynego, Aniołem Stróżem Żywego Płomienia.

Bóg ma specjalne plany wobec ciebie, dlatego jesteś tak usilnie hartowany. Nie lękaj się, ani o nic się nie martw zanadto, bo Sama Trójca Święta pomaga ci i pilnuje. Masz czterech Aniołów  z chóru Książąt, którzy cię osłaniają, czyniąc ciebie niewidocznym dla wyższych mocy diabelskich. Jest to wielki dar od Boga.

Teraz przyjmijcie moi kochani Boże Błogosławieństwo, które przekazuję wam od całej Trójcy Świętej w Imię  Ojca + i Syna + i Ducha Świętego. + Amen. + + + Ufajcie! Nie lękajcie się! W Bogu nadzieja!!!

 

4.VI.2006 r. Biała Podlaska     godz. 1900                                                                             Przekaz  Nr 467

           Proszę o znak-otrzymałem.

Duch Święty.

            Jam jest Duch Święty, Trzecia Osoba Trójcy Świętej. Tchnę, kędy chcę, lecz szanuję wolną wolę człowieka, którą otrzymał w darze. Człowiecze oddaj ją z miłością Bogu poprzez przeczyste ręce Maryi, Mojej Świętej Oblubienicy, a Ja Sam będę działał w tobie i poprzez ciebie do woli. Nie martw się, ani nie lękaj, bo gdy tylko na to pozwolisz, przeniknę całe twoje jestestwo.

Żywy Płomieniu, jesteś na swoim krzyżu, trwaj na nim do końca. Już niedługo przyjdzie dla ciebie zmartwychwstanie i chwała działania w Bogu. Nie lękaj się o nic, bo czuwamy nad tobą. Już niedługo pozwolę ci działać, jak również dam ci środki stosowne do tego działania.

Szatan oszukuje w tym czasie wielu, dając im  fałszywe słowa i nadzieje. Prosiłeś Żywy Płomieniu, abym zrealizował w dniu dzisiejszym Mój Sąd nad każdą duszą, każdego żyjącego człowieka. Nic ci nie mówiłem, ale powinieneś wiedzieć, że to zły duch dał ci złudę i uległeś jego sugestii ty i wielu, wielu innych.  

 Jest Moją sprawą, kiedy tego dokonam. Będzie to w chwili wystarczającej i stosownej. Nie dociekajcie szczegółów, bo one są niepotrzebne. Wy bądźcie stale gotowi. Módlcie się, czyńcie pokuty i ofiary, wynagradzajcie Bożej Sprawiedliwości.

Wiele dobrych dusz, znalazło się pod wpływem złych duchów. Dawniej zły duch nie śmiał się zbliżyć do kościoła, a teraz podchodzi pod samo tabernakulum. Szydzi śmiejąc się, jak łatwo oszukał kapłanów, którzy zamiast iść za Bożym, idą za jego głosem. Komunia Święta na stojąco, do ręki, z rąk świeckich szafarzy to świętokradztwo. Każda taka dusza, odpowie za każde takie przestępstwo, według stopnia świadomości czynu, jaki posiada.

Już wkrótce pojawi się nowa fala prześladowań kościoła. Poleje się krew wiernych i kapłanów, nawet wielu biskupów, w tym i w Polsce. Wielu będzie zaszokowanych tym co się wydarzy. Nie łudźcie się, żyć będzie się wam coraz ciężej.

 Szatan namówi wielu biskupów i kardynałów, do wprowadzenia kolejnych udziwnień w Kościele Świętym. Papież Benedykt XVI szykuje korzystne zmiany w Kościele, które się wielu nie spodobają, zwłaszcza tym, będącym pod wpływem wielu demonów.

Ten czas jest czasem próby dla wielu, zwłaszcza tych wybranych. Dziś miłość nie jest kochana, dziś miłością się gardzi. Proszę dziś was w Moje święto, otwórzcie swoje serca na Moje święte działanie, w waszych sercach i poprzez was. Pozwólcie, abym mówił wprost do waszych serc. Słuchajcie Moich Świętych natchnień. Nie lekceważcie ich. Umacniam was dziś Moim specjalnym Błogosławieństwem, o specjalnej mocy sprawczej. 3x w Imię  Ojca + i Syna + i Ducha Świętego. + Amen. + + +

Ufajcie! Pozwólcie Mi w was działać do woli! Kocham was!!!

 

5.VI.2006 r. Biała Podlaska godz. 21:46                                                                           Przekaz  Nr 468

Proszę o znak-otrzymałem.

Matka Boża Kościoła.

            Jestem Najświętszą Maryją Panną, Matką Kościoła. Przyszłam dzisiaj z całą Świętą rodziną, z Moim Synem Jezusem i Świętym Józefem, Moim Oblubieńcem. Uświęcamy naszą obecnością dom i jego mieszkańców, bo są wierni Bogu, pomimo swoich słabości, jakie posiadają. Dziś przytulam was do Serca i darzę wraz z całą Trójcą Świętą pełnią Bożej Miłości.

Kochane dzieci światłości, chcę i pragnę wam powiedzieć, że uczestniczenie w nabożeństwach majowych i czerwcowych, przed wystawionym Moim Eucharystycznym Synem, daje krocie łask i duże wzmocnienie ducha, każdego, co w nim uczestniczy. Te łaski w tym czasie są wzmacniane 100-krotnie. Szatan czyni teraz wszystko, aby odwieść ludzi w uczestniczeniu w tych nabożeństwach.

Pozwólcie Mi w was i poprzez was działać. Dajcie swobodny dostęp do duszy Duchowi Świętemu, aby mógł przetwarzać swobodnie waszą duszę do potrzeb, jakie aktualnie wynikają. Pamiętajcie módlcie się, módlcie się, módlcie się, pokutujcie, lecz wypełniajcie wasze obowiązki stanu, bo to też jest bardzo ważne.

 Gdy ktoś lekceważy te obowiązki, to w duszę wchodzi zły duch, a modlitwa i ofiara staje się jałowa.   Zły duch atakuje teraz wady i przywary każdego żyjącego człowieka. Będzie czynić wszystko, aby duszę wytrącić z Bożego pokoju i równowagi duchowej. Dusze ludzi obserwować będą u siebie skłonności i naleciałości, jakich nigdy nie mieli.

Zarozumiałość, pycha, depcze wszystko i niszczy Bożą Łaskę w życiu. Chcę, pragnę, aby każde z was powiększało u siebie miłość bliźniego. Trzeba ją pielęgnować i zawsze odnosić do Bożej Miłości. Czyńcie wszystko, aby wcielić w swoje życie, wytyczne z hymnu o Miłości św. Pawła Apostoła. Jest to bardzo ważne. W tym dniu proszę was wszystkich, ludzi dobrej woli o modlitwę, według Moich intencji. One są zawsze zgodne z wolą Trójcy Świętej. Wy już nie módlcie się w swoich, ale w Moich intencjach. Ja wiem co wam potrzeba i jakie macie potrzeby i bolączki.

Niedługo będziesz pouczony Żywy Płomieniu, jakie modlitwy mają największą wartość w Bożych oczach i co jest miłe Bogu. Na inne modlitwy nie warto tracić czasu i energii. Zły duch wpływa na wielu, aby mnożyli różne koronki i modlitwy, a które nie mają przed Bogiem większej wartości.

Ważnym jest, aby każdy z was, czytał codziennie Pismo Święte i inne dobre lektury duchowe. Każdemu Duch Święty da indywidualne światło, co dla jego duszy będzie korzystne i będzie miało wpływ na rozwój waszego ducha. Już niedługo zakończy się możliwość jeżdżenia w święte miejsca i tam gdzie będzie można pokrzepić ducha.

Bóg dopuści nasilenie na całym świecie niszczące działanie żywiołów. Polski to też nie ominie. Szatan ma dostęp do duszy w 90% kapłanów i 78% Episkopatu Polski. Za mało jest modlitwy w ich intencji. Wzywam was słodkie dzieci do modlitw za kapłanów i hierarchię.

Nie czekajcie na nich, aż oni to zorganizują. Wy oddolnie podejmijcie działanie. Proszę was oto, jako Matka Kościoła. Znakiem upadku jest profanum podstaw wiary i jego fundamentów, „kolumn”. Są nimi kult Najświętszego Sakramentu i Matki Bożej.

Kościół przetrwa jedynie dzięki wierze i zaangażowaniu najwierniejszych synów i córek Kościoła. Wielkiej liczbie dusz ludzi, którzy niedługo skonają, grozi wieczne potępienie. Nikt z was nie zdaje sobie sprawy z tego, co wam zagraża. Słuchajcie nauk Benedykta XVI, bo działa w pokorze, pod dyktando Ducha Świętego.

Żywy Płomieniu, niedługo pozwolę ci zaznać i zastosować w praktyce Mocy samego Boga. Dam ci umocnienie i potwierdzenie, że idziesz dobrą drogą i że dobrze słyszysz Głos Boży. W niedługim czasie czeka cię umocnienie i miłe, czasem bardzo miłe niespodzianki. O nic się nie lękaj, w żadnej dziedzinie. Bóg jest z tobą i przy tobie.

Pragnę teraz drogie dzieci przytulić was mocno do Mojego Macierzyńskiego Serca i przekazać wam wszystkim, którzy to czytacie lub słuchacie specjalne potrójne Boże Błogosławieństwo całej Trójcy Świętej  3x w Imię  Ojca + i Syna + i Ducha Świętego. + Amen. + + +  Ufajcie! nie lękajcie się, odwagi! Kocham was!!!

 

6.VI.2006 r. Kielce - Katedra     godz. 1200                                                                             Przekaz  Nr 469

   Proszę o znak-otrzymałem.

Żywy Płomień:

            Przybyłem do katedry w Kielcach. Po pewnym czasie, kiedy było wystawienie Najświętszego Sakramentu z monstrancji wyłonił się Pan Jezus, a zaraz po nim pojawiła się Matka Boża. W jednym momencie Pan Jezus i Matka Boża zwiększyli swoje rozmiary. Teraz oboje mają jakieś 8-10 metrów. Podchodzili do każdego i wszystkim coś dawali. Pan Jezus dawał wprost do serca specjalne łaski, w tym takie jak w Medjugorie, łaskę Bożego Pokoju. Niektórzy otrzymali łaskę uzdrowienia. Matka Boża podawała Aniołom Różaniec  Świetlisty, a ci zakładali  je na każdego. Dadzą one ochronę do czasu popełnienia grzechu ciężkiego.

 

                                                                       Pan Jezus.

            Ufajcie słodkie dzieci. Oto przybyłem, aby was umocnić i darować wam krocie łask. Każdemu dobieram osobiście indywidualnie łaski. Wiele osób uzdrowiłem z dolegliwości fizycznych, ale gro dzieci Bożych doznało uzdrowienia na duszy, które jest ważniejsze od tego pierwszego. Tak jak na tym miejscu, w tym dniu, chciałbym, abyście Mnie czcili w całej Polsce, a później na świecie. Człowiecze, daruj swoje serce, a ja dokonam resztę w twojej duszy.

 

                                                                       Matka Boża.

            Kochane dzieci światłości, oto i Ja przyszłam do was wraz z Moim Boskim Synem Jezusem Chrystusem. Obok Jego darów i Ja darowuję wam jako specjalną ochronę, Świetlisty Różaniec, który będzie was ochraniał dopóki nie zerwiecie świadomie więzi wybierając drogę szatana.

 

                                                                       Pan Jezus

            Wraz z Moją Mamą błogosławimy wam udzielając Potrójnego Specjalnego Błogosławieństwa w Imię  Ojca + i Syna + i Ducha Świętego. + Amen. + + + Ufajcie! nie lękajcie się, odwagi! Kocham was!!!

 

6.VI.2006 r. Kielce - Katedra     godz. 14:36                                                                            Przekaz  Nr 470

  Proszę o znak-otrzymałem.

 

Żywy Płomień:

            Stanąłem w bocznej nawie katedry, po jej lewej stronie, przy jednym z ołtarzy. Usłyszałem Głos Boży, Boga Ojca i dał mi dar. Umieścił jakby na moim czole, ale to raczej na czole duszy, Oko Opatrzności Bożej. Nie wiem, co to oznacza, nawet nie próbuję odgadnąć. Następnie Bóg Ojciec opromienił moją duszę i ciało. Czułem się wspaniale. Wszyscy dostali dar, nie odczuwania potrzeb fizjologicznych i dar nie męczenia się podczas całej modlitwy.

 

                                                                       Bóg Ojciec.

            Jam Jest Który Jest, dziś sam postanowiłem, aby przybyć i uświęcić Swoją Osobą tę uroczystość.     Oto Żywy Płomieniu darowuję ci teraz dar, dar szczególny, dar „trzeciego oka.” Jest to dar Bożej Opatrzności, dar poznania i pełnego wglądu oraz filtrowania duszy  człowieka. To są niektóre przymioty tego daru. Na razie będzie on aktywny tylko w czasie, kiedy będzie potrzebny. Nie lękaj się, ani nie obawiaj, bo Sam czuwam nad tobą i pomagam ci. Przemieniam powoli ludzkie serca, bo jest wiele dusz - ofiar, zwłaszcza w Polsce, które pomagają Mi ratować ten świat. Błogosławię ci Żywy Płomieniu, a przez ciebie wszystkim w Imię  Ojca + i Syna + i Ducha Świętego. + Amen. + + + Ufajcie! Nie lękajcie się, odwagi! Kocham was!!!

 

11.VI.2006 r. Biała Podlaska godz. 1603 ·                                                                                    Przekaz Nr 471

           Proszę o znak-otrzymałem.

 

                                                                     Trójca Święta

            Witaj słodkie dziecko Żywy Płomieniu. Ufaj i bądź spokojny, nie lękaj się, mimo pozorów zła. Zło, które was otacza jest próbą dla mieszkańców ziemi. Szatan zdołał się wkraść w dusze wielu ludzi, w tym wielu kapłanów i hierarchię. Potrzeba ofiar i modlitwy wielu, za wiele dusz. Czas się wypełnia i kończy. Wypełnia się słowo powiedziane przez usta moich proroków i tych dawnych i tych współczesnych.

Jest wielu, którzy się chętnie ofiarują, jako dusza ofiara, lecz to nie wystarczy, aby ten świat istniał.   Jest zbyt duża liczba tych, co wykraczają, a zbyt mało wynagrodzicieli. Chcę, abyście pozwolili, Mnie Bogu w Trójcy Świętej Jedynemu działać w was i poprzez was. Pragnę od was maksymalnego zaangażowania wszystkich sił i środków, oraz oddania się Bogu bezgranicznie. Nie buntuj się człowiecze, przeciw Moim wyrokom, bo są dobre i słuszne. Działam dużo, w wielu miejscach na całym świecie, przez licznych Moich wybranych. Ufajcie i słuchajcie co mówię. Czuwajcie, bo zły duch jest sprytny i potrafi czasem oszukać człowieka. Na to oszustwo jest narażony zwłaszcza człowiek wybrany. W dniu dzisiejszym daję wam moc Mojego Specjalnego Błogosławieństwa 3x w Imię  Ojca + i Syna + i Ducha Świętego. + Amen. + + +

Ufajcie! Ja czuwam nad wami.

 

16.VI.2006 r. Częstochowa - Jana Góra     godz. 2100                                                       Przekaz  Nr 472

           Proszę o znak-otrzymałem.

 

                                                                             Matka Boża

           Witaj drogie dziecko. Pytasz w swojej duszy, po co to wszystko, dlaczego wszyscy tu ciągną przed Mój Cudowny Obraz? Sam się zastanów synu. Odwiedza się zawsze kogoś, kogo się kocha. To Miłość Boża sprawia, że w człowieku rodzi się potrzeba, aby dążyć do Matki, którą się kocha. Matka kocha, a czasem miłość matki musi od dziecka wymagać. Pozwólcie Bogu w was działać do woli, ale także poprzez was. Proście, a otrzymacie. Patrzcie zawsze, czy prośba jest zgodna z Bożą Wolą. Przypominam, że każda prośba jest naczyniem, które potrzeba napełnić modlitwą, pokutą, wynagrodzeniem. Błogosławię wam drogie dzieci ze wspólnoty Mojego Oblubieńca Świętego Józefa. Dobrze to wykorzystajcie, te chwile skupienia, bo będą one wam motorem do dalszego działania. Pragnę od was doskonałej formacji duchowej. Duch i dusza wasza będzie się rozwijać i ukierunkowywać. Wyciszcie się zwłaszcza wewnętrznie, bo na nic jest działanie nerwowe i w pośpiechu. Patrzcie na przysłowia, one pochodzą od Boga. Mam na myśli w tej chwili zwłaszcza jedno:, „co nagle to po diable.” Niech nikt z was nie dąży za sensacjami, bo to podsuwa zły duch. Pragnę teraz was przytulić do Mojego Macierzyńskiego Serca i przekazuję wam Boże Błogosławieństwo całej Trójcy Świętej w Imię  Ojca + i Syna + i Ducha Świętego. + Amen. + + + Ufajcie, ufajcie, ufajcie! Kocham was!!!

 

17.VI.2006 r. Częstochowa     godz. 1320                                                                               Przekaz  Nr 473

           Proszę o znak-otrzymałem.

 

                                                                      Matka Boża

            Kochane dziecko Żywy Płomieniu. Ufaj, bądź silny i nie poddawaj się siłom i mocy złych duchów. O nic się nie bój, ani nie lękaj. Człowiecze, nigdy nikogo nie sądź po pozorach. Choćby zdawało się ci  coś zbyt płytkie, to może cię zadziwić swą głębią. Nie należy pojmować i przyjmować Boga jak filozofowie, lecz jako dzieci. Nie myśl człowiecze, że ten kapłan nie ma racji mówiąc, że Bóg dopuszcza te postawy zewnętrzne. To dusza, która jest czuła na Boga zawsze wyczuje w swym wnętrzu, jaką postawę ma przyjąć  w danym momencie. To sam Duch Święty kieruje wami mówiąc do waszych dusz. co macie uczynić.

 

                                                                                   Św. Józef.

 

            Jestem świętym Józefem, Oblubieńcem Najświętszej Maryi Panny. Jest Wolą Bożą, abym i Ja powiedział kilka słów. Cieszę się, że choć ta garstka dusz podjęła wyzwanie powołania do Wspólnoty, Św. Józefa. Bóg pragnie, abyście wzywali, zwłaszcza wy, Mojego orędownictwa w sprawach trudnych i ważnych, zwłaszcza w trudnościach rodzinnych. Podejmijcie starania modlitewno - ekspiacyjne za cały Kościół, aby się podźwigną. Już wkrótce Kościół będzie oczyszczony ręką islamu. Zginie wielu kapłanów i hierarchów. Jest Wolą Boga, abyście zwiększyli kult Mojej Osoby, bo wiele łask chce dać Bóg za Moim pośrednictwem.

 

                                                                                  Pan Jezus.

            Kochany słodki Żywy Płomieniu. Ufaj i nie lękaj się, bo Miłość Boża jest przy tobie i umacnia cię.        Ja Sam zadbam o ciebie, twoje problemy i bolączki. Niestety, aby człowiek zgiął kolana mając umysł i duszę zmąconą przez złe duchy, musi otrzeźwieć ze stanu ducha, w jakim się znalazł, niejednokrotnie przez zaniedbania jakich się dopuścił. Wielu będzie mogło się uratować jedynie przez „chrzest” krwi. Ja oraz całe Niebo bardzo chętnie pomożemy wam, tylko poproście o pomoc.

Wielu z was przeżywa w tym czasie różne bolączki, czy to fizyczne czy to duchowe. Do wielu dopuszczam złe duchy, aby ich nękały. Przyjmijcie to i nie buntujcie się, bo to służy do oczyszczenia waszych dusz, abym w nich i poprzez nie, zakrólował w waszych sercach i umysłach.

 Pragnę, bardzo pragnę,. abyście stale we wszystkim, żyli tylko Bogiem. Dlaczego tak nieliczni zapraszają mnie do waszego codziennego życia. Proście Mnie i Aniołów  o pomoc, a pomożemy wam. Aniołowie potrafią wiele, bardzo wiele mogę wam pomóc, zwłaszcza w życiu codziennym, domowym jak i w życiu zawodowym, w każdej dziedzinie. Czuwajcie i módlcie się, bo złe duchy wielu z was zwodzą i oszukują.  

 Nadałem moc twojemu pragnieniu, pragnieniu twojego serca. Od tej pory nadaję moc egzorcyzmu tej sentencji: „Niech będzie pokonany zły duch, szatan, mocą uśmiechu Jezusa i Maryi.” Już odczuwasz moc tej sentencji.

Nie martw się o sprawę Rycerzy Najświętszego Sakramentu. To JA Sam zadbam o szczegóły. Bądź cierpliwy. Czas działania R.N.S. w Kościele, w jego strukturach jeszcze nie nadszedł. Tym, co już zapisałeś na Rycerzy, My, Trójca Święta daliśmy pieczęć na duszy, która trwać będzie na wieki. Ci z Rycerzy, co są już w wieczności, już korzystają z dobrodziejstwa tych łask. Teraz My was przytulamy błogosławiąc, błogosławieństwem Trójcy Świętej, w Imię  Ojca + i Syna + i Ducha Świętego. + Amen. + + +

Ufajcie! Nie lękajcie się!!!

 

19.VI.2006 r. Warszawa - Jelonki,     godz. 549                                                                        Przekaz  Nr 474

 Proszę o znak-otrzymałem.

 

                                                                      Matka Boża

            Kochane dzieci światłości, czas się wypełnia i wypełnia się Wola Boża. To, co może Trójca Święta złagodzić, to czyni. Dowiedziałeś się prawdy na rekolekcjach i przyjmij ją Żywy Płomieniu. W swoim czasie Bóg da ci poznać całą prawdę o tym, co ty i inni otrzymali od Boga. Poznasz pułapki i zasadzki złego ducha, w które i ty czasami wpadasz. Daj się oczyścić do końca, dopiero będziesz działał. Trójca Święta da ci wskazówki, co i jak powinieneś uczynić.

Przede wszystkim twórz, co dzień zarys planu działania nakreślając, co kiedy i jak masz uczynić. Zawsze poznasz prawdziwe wskazówki z Nieba, bez względu na to, od kogo pochodzą i poprzez kogo są wypowiadane.Nie raz Bóg posłuży się zwykłymi prostymi ludźmi. Czuj Bożą Wolę i ją wypełniaj. Ja sama będę ci usilnie pomagać. Nie martw się o siłę modlitw, które otrzymałeś. Owoce tych modlitw mówić będą same za siebie. Wiedz Żywy Płomieniu, że dopiero po twoim ostatecznym i końcowym oczyszczeniu, będzie czas twojego działania. Dopiero przeżyłeś pewną część z tego, co Bóg ci zaplanował. Nie wszystko realizujesz z tego, co jest ci mówione. Nie mogę ci teraz wyjawić, kiedy i jak nastąpi zakończenie twojego oczyszczenia. Musisz wiedzieć, że wiele się w twoim życiu wywróci do góry nogami. Ty będziesz musiał się pozbierać i działać. Dopiero po zakończeniu oczyszczenia Bóg pozwoli ci zweryfikować prawdę orędzi, jakie otrzymałeś i wszystko się wypełni. Idź przed siebie w pełni ufając Bogu. On reszty dokona. Błogosławię ci, a poprzez ciebie innym w Imię  Ojca + i Syna + i Ducha Świętego. + Amen. + + +

Ufajcie! Nie lękajcie się, odwagi! Kocham was!!!

 

19.VI.2006 r. Warszawa - Jelonki godz. 920 ·                                                                              Przekaz Nr 475

           Proszę o znak-otrzymałem.

 

                                                                          Duch Święty.

             Jam jest Duch Święty, tchnę jak chcę. Poczuj człowiecze moje tchnienie. Nie lękaj się dni, które mają nadejść. Niech każdy i każda z was uczy się przebywania w Bożej szkole. Będę was kształtował, tak jak Mi na to pozwolicie. Im mniej oporów z waszej strony, tym lepsze Moje w was działanie.

Pozwoliłem ci dostrzec, gdzie tkwi pazur szatana. W stosownym czasie dokonasz niezbędnej korekty. Cieszę się, że zechciałeś dziś z Mieczem Pana uczcić Moją Osobę. Zawsze, gdy możecie starajcie się czcić Moją Osobę, Ducha Świętego. Kto pozwoli, abym panował w jego duszy, ten niech zanadto o nic się nie martwi, bo Ja sam zadbam o wszystkich. Korzystajcie z dobrodziejstw natury i jej leków. Jest Wolą Bożą, aby kto tylko może, niech wspomaga swoje zdrowie takimi zestawami ziół.

A.D. niechaj da tacie pierzgę w miodzie i pyłek kwiatowy rozpuszczony w soku z brzozy. To podniesie jego kondycję. Do tego niechaj doda wody święconej egzorcyzmowanej. Gdy inni będą czynili podobnie, to wiele wielu może pomóc. Bierzcie te sposoby leczenia ziołami z książek dobrych, świętych zielarzy. Kto tylko może niech zaniecha w tym czasie czytania złych gazet i czasopism. Pragnę, aby każdy czytał Pismo Święte    i przeróżne lektury duchowe. Każdemu dam indywidualne natchnienie co, kiedy i ile macie czytać i co wam będzie odpowiadać. Teraz zechciejcie przyjąć Tchnienie Mojego Świętego Ducha. Otwórzcie się na Moje Święte w was działanie. Przyjmijcie Moje Błogosławieństwo, błogosławieństwo całej Trójcy Świętej. 3x w Imię  Ojca + i Syna + i Ducha Świętego. + Amen. + + +

Ufajcie! Nie lękajcie się, odwagi! Kocham was!!!

 

23.VI.2006 r. Biała Podlaska     godz. 1528                                                                              Przekaz  Nr 476

           Proszę o znak-otrzymałem.

 

                                                                                Pan Jezus

            Kochane dzieci pełne ufności, bądźcie spokojne i nie lękajcie się, bo czuwam nad wami. Dzisiaj jest święto Mojego Świętego Serca. Chcę, aby każdy Mnie kochał i wiedział, że jest kochany. Serce duszy, to jest jej najważniejsza część. Nie mylcie z sercem ciała, bo to nie jest to samo. Serce duszy jest umiejscowione obok serca fizycznego, ale bardziej po środku. To ono odbiera wszelkie  uczucia i te dobre i te złe.

            Według życzenia dokończę oczyszczać ciebie, lecz nie lękaj się tego. Będziesz doświadczać uczuć i odczuć, jakie doświadczało Moje Święte Serce. Pośrodku morza goryczy, dam ci chwile umocnień, abyś wytrwał. Słuchaj, co ci podpowiada twój Anioł Stróż - Święty Gabriel. Ufaj mu i słuchaj go. On będzie niósł ci niezbędne światło. Postaraj się maksymalnie wyciszyć. Pytaj jedynie w sprawach ważnych, gdy nie uzyskasz odpowiedzi w inny sposób. W sercu dam ci znać, komu i na jakie pytania będziesz mógł uzyskać odpowiedź. Przyjmijcie teraz słodkie dzieci błogosławieństwo w Imię  Ojca + i Syna + i Ducha Świętego. + Amen. + + +

Ufajcie! Nie lękajcie się, Kocham was!!!

 

 

 

 

 

 

28.VI.2006 r. Biała Podlaska     godz. 1909                                                                              Przekaz  Nr 477

           Proszę o znak-otrzymałem.

 

Żywy Płomień.

Dziś wieczorem byłem na Mszy Świętej i Nabożeństwie Czerwcowym. Prawie od początku Mszy Świętej, podeszła do mnie Matka Boża, wraz ze św. Józefem i Najświętszym Dzieciątkiem Jezus na ręku. Zauważyłem ich chwilę  przed tym, jak do mnie podeszli. Matka Boża podała mi Najświętsze Dzieciątko Jezus na ręce. Miało jakieś 2,5 - 3 latka. Chwilę pobyło na rękach, a nieco później, otworzyło Moje serce, które w jednym momencie zrobiło się wielkie. Cała Święta Rodzina weszła do mojego serca i w nim przebywa.

 

                                               Matka Boża.

Kochany synu Żywy Płomieniu. Ufaj, bądź silny i nie poddawaj się siłom i mocy złych duchów. Podałam ci na twoje ręce Najświętsze Dzieciątko Jezus. Weszliśmy do twojego serca na stałe, aby ci pomagać i działać poprzez ciebie. To dobrze, że się oddałeś Bogu przeze Mnie do dyspozycji. Bóg przyjął twoją ofiarę. Nie lękaj się, bo będzie działał p[rzez ciebie, jako narzędzie w nietypowy sposób. Wszystko poznasz w swoim czasie. Bóg zaczął formować twoje wnętrze w sposób ostateczny. Walka z własnymi słabościami, przywarami, kosztować ciebie będzie, jak i wielu z was, drogie kochane dzieci i to bardzo słono. Musicie docenić w praktyce Boży Dar, który otrzymujecie. Błogosławię was, przytulając do Mojego Macierzyńskiego Serca w Imię  Ojca + i Syna + i Ducha Świętego. + Amen. + + +

Ufajcie, nie lękajcie się! Kocham was!!!

I BUILT MY SITE FOR FREE USING