ROK 2000

Biała Podlaska 6.I.2000 r.                                                                                        Przekaz nr. 334

Proszę o znak - znak otrzymałem.

Pan Jezus

            Żywy Płomieniu dołącz do Nowenny do N.D.J. Słowa, że kto może niech ją odprawia przed każdym 25 każdego miesiąca.

 

Warszawa 19.I.2000.r.                                                                                                        Przekaz nr. 335 Proszę o znak -  Znak Otrzymałem

                       

 Pan Jezus

            Drogi kochany synu Żywy Płomieniu kocham cię, bądź silny i o nic się nie martw, bo Ja nad wszystkim czuwam. Pragnę, aby Nowenny, które otrzymałeś zaczynano według dat. Nowennę do Najświętszej Eucharystii 9 dni przed pierwszym czwartkiem miesiąca i przed czwartkiem Bożego Ciała. Do Ducha św. 9 dni przed pierwszą niedzielą miesiąca i przed Zielonymi Świątkami. Do Boga Ojca 9 dni przed 7 każdego miesiąca i przed pierwszą niedzielą sierpnia, Do Najświętszego Dzieciątka Jezus 9 dni przed 25 każdego miesiąca. To usystematyzuje i poprawi porządek, jakim będziecie się kierować. kocham cię i postaraj się to wprowadzić w życie.

 

 25.I.2000.r.   Warszawa Jelonki                                                                                       Przekaz nr. 336

Proszę o  znaki - otrzymałem.

Bóg Ojciec

            Pisz Synu Żywy Płomieniu, a nie zwlekaj. Ufaj Mojemu Miłosierdziu i pozwól ogarnąć cię oraz was tu zebranych Moimi Specjalnymi Łaskami. Oto zebrałem was tu dziś na tej modlitwie, z której jestem zadowolony. Kocham każdego z was i każdemu z was udzielam wielu Specjalnych Łask.

Oto nadchodzą ciężkie dni dla was, bo doświadczę już w wkrótce wielu na całym świecie wielkim cierpieniem, które przyjdzie przez kataklizmy na całym świecie. W tym czasie odwołam wiele dusz do wieczności. Wielu spośród nich grozi wieczne potępienie. Niech każde z was kocha Mnie i pomaga zbawić te dusze na sposoby, które już znacie.

 Cenię u was moje drogie dzieci prostotę w wykonywaniu Mojej Świętej Woli. Nie spadnie teraz dla was manna z Nieba. Każde z was musi przygotować to minimum na czas głodu. Tak bardzo chcę, aby każde z was nie osądzało nikogo, lecz osąd pozostawiło Mnie waszemu Bogu.    Oto dziś szatan zbliżył się do tego miejsca, lecz egzorcyzmy przez was odmówione, odpędziły go od was na bezpieczną odległość. Tak bardzo pragnę, abyście czuwały i nie pozwoliły zbliżyć się do siebie hordzie złych duchów. Szatan jest nadal sprytny i niezwykle inteligentny. Uważajcie, aby być pokornym, bo on wchodzi w człowieka przez ukrytą pychę, zazdrość, zawiść i inne złe uczucia. Wielu z was może zobaczyć rzeczy, które on przedstawia, mające pozór dobra. Nie zapominajcie się zabezpieczać i prosić o znaki, które będą wam udzielone na waszą prośbę.

Nie patrzcie na wydarzenia i wszystko, co się dzieje w sposób krótkowzroczny. Tak bardzo pragnę wam udzielać krocie Łask, lecz czy zechcecie je wszystkie przyjąć? Tak bardzo chcę was ochronić od sideł, które zastawia na was zły duch. Oto dla waszego wzmocnienia zesłałem teraz wielu Aniołów i Mojego Boskiego Syna i Maryję - Matkę Bożą i Świętego Józefa. Są oni pośród was, aby was umacniać przekazując Łaski, które będą wam potrzebne już niedługo, w walce z całym podstępnym piekłem szatanów.

Oto lada moment przejdzie Anioł Śmierci przez świat i zbierze obfite żniwo. Odwagi, bo jednak pragnę zbawienia wszystkim duszom, ale nie wszystkie tego pragną. Jakich Słów mam użyć, aby przekonać krnąbrnych? Oto użyję języka cierpień i doświadczeń. Doświadczę wielu katuszami, lecz pragnę, aby każdy, kto może i zdoła pomóc, niech składa dobrowolne modlitwy przez Niepokalaną. Niech się wam nie zdaje, że wasz Bóg jest głuchy, nie słyszy, nie widzi, odwrócił się od was.

O głupi człowieku, jak możesz nawet pomyśleć o tym!!!  Oto odebrałem wam uczucie, dałem oschłości i niedosyt, aby jeszcze bardziej ratować dusze, które tłuMnie idą na wieczne potępienie. Oto przemieniłem serce niektórych, aby Mój plan mógł być wykonywany.

Zaplanowałem, aby przez was i wam podobne dusze uratować tych, którzy by bez waszej pomocy na pewno poszli na wieczne potępienie. Oto dałem wam rozum i wolną wolę oraz daję natchnienia. Pragnę, abyście dobrze wykorzystali dary i możliwości, które wam daję. Bądźcie samodzielne. Oto daję przez wielu z was projekty drobiazgów, które mogą przysporzyć większej chwały Bożej. Ty Mieczu Pana weź wszystko pod uwagę, lecz decyzję podejmuj sama, kierując się tym, co już ci mówię przez natchnienia do twojej duszy. Słuchaj, a usłyszysz. Kocham was Moje stworzenia i przytulam was dziś do Mojego Ojcowskiego Serca błogosławię wam (3x) w Imię Ojca + i Syna + i Ducha św. + Amen. +++      Ufajcie!

 

 24.II.2000.r.  Biała Podlaska.      Wizja                                                                        Przekaz nr. 337

Żywy Płomień:

            Pewien czas temu ujrzałem i zostałem zobligowany do napisania: Przybyło pozostałe śpiące wojsko i ustawiło się w podobnych szeregach, jak opisane wcześniej. Były ich nieskończone zastępy.

 

2.III.2000.r.Biała Podlaska                                                                                             Przekaz nr. 338

Żywy Płomień:

            Jak byłem przed wystawionym Najświętszym Sakramentem usłyszałem Słowa Pana Jezusa:

Pan Jezus: Drogi Żywy Płomieniu w tym czasie szatan naciska w sposób szczególny  na ludzi, wzmacniając i wyolbrzymiając ich wady i grzechy. Nadszedł czas kiedy musicie szczególnie uważać. Ufaj i nie poddawaj się działaniu mocy złego ducha. Pozwól Mi w tobie działać i przez ciebie.

                                  

9.III.2000.r. Biała Podlaska                                                                                            Przekaz nr. 339

Żywy Płomień:

            Usłyszałem takie Słowa Pana Jezusa:

Pan Jezus: Zaufaj Mi, pomogę ci. Nie martw się o nic, bo Ja o wszystkim myślę za ciebie i będę działał. Pozostaw wszystko w Moich Świętych Rękach, Ja Sam zadbam o wszystko.

 

10.III.2000.r. Biała Podlaska                                                                               Przekaz nr. 340

Bóg Ojciec

Po porannych dwóch Mszach Świętych  usłyszałem, jak mówił do Mnie Bóg Ojciec:

Drogi słodki synu Żywy Płomieniu, nie na darmo otrzymałeś to Imię - Żywy Płomień. Jam Jest, Który Jest mówię do ciebie, zaufaj Mi bezgranicznie i nie poddawaj się nikomu, ani niczemu. Pozostaw Jacka, oddaj Mi go w ręce, a Ja sam będę działać. Zacznij choćby dziś Nowennę do Ducha Świętego, którą otrzymałeś. Duch Święty da ci wówczas siły i dary swe i będziesz mógł działać. Oto dziś wlewam nowe siły i nową moc w twoje serce. Nie martw się o finanse, Ja sam zadbam o wszystko i niedługo będziesz miał wszystkiego pod dostatkiem. W tym czasie wielu świętych i Matka Boża  oraz wielu Aniołów wstawiało się za tobą i twoimi sprawami. Słyszę i twoje prośby i wołania, nie jestem głuchy. Przypomnij sobie jedno z orędzi Mojego Boskiego Syna z 25.VI.1994.r, szczególnie to: Drogie dzieci, bądźcie świadome, że nie będę was teraz rozpieszczać pociechami, lecz przygotujcie się na Mój dar, udział w Moim Świętym Krzyżu. Nikomu jego nie zabraknie, wszyscy bez wyjątku odczujecie jego słodkie, święte brzemię. Wszyscy bez wyjątku będziecie wiele, wiele cierpieć, coraz więcej. Nie zarzucajcie Mi w takiej chwili, że was opuściłem, bo właśnie wtedy jestem najbliżej was. Nie zapominajcie oddawać Mi wszelkich waszych cierpień, poprzez Przeczyste Serce Mojej Świętej Przebłogosławionej Matki. Ufajcie i nie poddawajcie się słabościom. Pamiętaj o tym Żywy Płomieniu i nie poddawaj się i daj radość innym, a nie przygnębienie. 

 

28.III.2000 r. Biała Podlaska                                                                              Przekaz nr. 341

Proszę o znak - otrzymałem go.  

 

 

            Jam jest Duch Święty Trzecia Osoba Trójcy Świętej. Kochany synu Żywy Płomieniu, wycisz się i słuchaj Mojego Świętego Głosu. Cieszę się, że Mnie uczciłeś przez Nowennę, o którą ciebie prosiłem. Dziś według prośby Mojej odmówiłeś Koronkę do Mojej Świętej Osoby. Naznaczyłem twoją drogę oraz wszystkie zadania, jakie masz wypełnić. Ufaj i bądź dobrej myśli. Dobrze Moje dzieci odczytaliście Wolę Bożą. Ty także dobrze odczuwasz Żywy Płomieniu. Ty nie powinieneś jechać drogi Żywy Płomieniu, lecz ty córko Mieczu Pana. Zamierzam działać przez ciebie droga córko. Tam Żywy  Płomień nic by nie zdziałał, ponieważ nie posyłam go. On ma inne zadania. Pamiętajcie jednak drogie słodkie dzieci, że słowo „działajcie już”, nie oznacza działania natychmiastowego po usłyszeniu, lecz to, co się posłyszało należy odpowiednio przemodlić i sprawdzić prawdziwość tych Słów.

Kocham cię, lecz bądź bardziej ostrożna, bo szatan chce wepchnąć was w kolejną pułapkę złych duchów. Jedźcie tam, lecz bądźcie bardzo ostrożni, bo zły duch będzie bardzo wam przeszkadzał. „Te” modlitwy z „tej” książeczki mają moc zwyczajną. Pamiętaj Żywy Płomieniu, że moc modlitwy zależy od waszej wiary i zaangażowania. Na ile uda się wam odpędzić szatana, na tyle postąpicie w dobrym. Szatan będzie zastawiał wiele pułapek, dlatego zawsze bądźcie czujni i ostrożni, czuwając nieustannie. Nie działajcie moje drogie dzieci za szybko, bo to pochodzi od szatana.

Nie wszystko, co pochodzi z Nieba, należy brać dosłownie. Niebo mówi często symbolami i znakami. Weźcie to pod uwagę i rozważcie wzywając Mojej Świętej Osoby do pomocy. Pomogę wam zawsze bardzo chętnie. Pragnę, abyście jeszcze dziś uczcili Mnie Koronką do Ducha Świętego. (Którą dałem poprzez Żywego Płomienia.) Umacniam was dzisiaj Moimi Łaskami błogosławiąc w Imię Ojca + i Syna + i Ducha Świętego. + Amen. +++  Ufajcie nie dajcie się wciągnąć w matnię pułapek szatana!!!

 

Warszawa Jelonki dnia, 29.III.2000r.                                                                           Przekaz nr. 342

Proszę o znak - otrzymałem go

Pan Jezus

            Kochany synu bardzo Mnie zraniło  dziś, że kapłan pozwolił tej kobiecie dotknąć ręką Mojego Eucharystycznego Ciała ( przy udzielaniu Komunii Świętej, upadła mała Hostia na posadzkę w kościele, a kapłan nakazał kobiecie, aby podniosła i spożyła). Pragnę, aby grupa modlitewna  i nie tylko, wynagrodziła Mi tę zniewagę. Niech najbliższa Adoracja będzie poświęcona Mi, jako Ekspiacja za zniewagi Mojego Eucharystycznego Ciała. Pragnę, aby każdy kto może, niech odprawi Drogę Krzyżową, jako zadośćuczynienie za te zniewagi i straszne grzechy.

                                  

10.IV.2000.r.  Warszawa Jelonki.                                                                                  Przekaz nr. 343

Proszę o znak - otrzymałem go   

Żywy Płomień:

            Podczas modlitwy przyszła Matka Boża, jako Róża  Duchowna. Róże Matki Bożej niejako rozmnożyły się i wbiły się w nas. (Żywy Płomień, Szary Proch, Miecz Pana.) Otrzymaliśmy każdy po trzy róże.(Biała, czerwona i złota.) Nieco później Aniołowie włożyli na nas Świetliste Różańce. Nieco później Matka Boża ofiarowała nam trzy korony. Najpierw nie rozróżniałem kolorów, lecz później je rozróżniłem, były złoty biały i czerwony. Przez cały czas modlitwy róże, które otrzymaliśmy były połączone z różami Matki Bożej jasnym promieniem światła.

Matka Boża:

            Słodki Żywy Płomieniu, zaufaj i bądź silny i nie poddawaj się. Droga moja córko Mieczu Pana, bądź spokojna i wycisz się, bo nim się posługuje Mój Boski Syn i Ja. Wszystko weszło na właściwe tory.

Po pewnym czasie zauważyłem pojawienie się Pana Jezusa i Św. Józefa.

Pan Jezus:

            Z Miłością słucham waszych modlitw. Oto daję wam Mój Święty Krzyż. Dopasowałem go do waszych sił i możliwości. Nie bójcie się Go podjąć. Słodycz Mojego Krzyża zbawi wasze dusze i dusze wszystkich ludzi, którzy pokładają we Mnie nadzieję. Słyszę was i rozumiem, znam wasze wszystkie prośby i bolączki. Bądźcie cierpliwi i nie dajcie się omotać złym duchom. Oto przesyłam wam umocnienie w niesieniu Mojego Krzyża, błogosławię wam w Imię Ojca + i Syna + i Ducha Świętego.  Amen. +++

Żywy Płomień:

            Przez dłuższy czas była obecna z nami Święta Rodzina. Odczułem dotknięcie Ręki Matki Bożej. Wkrótce wszystko znikło.

 

 10.IV.2000.r. Warszawa Jelonki                                                                                  Przekaz nr. 344

Proszę o znak - otrzymałem go   

Bóg Ojciec

Moje drogie dziecko Żywy Płomieniu ufaj i nie poddawaj się złemu duchowi. Oto umieszczam w twoim sercu  złoty klucz. Znaczenie i Moc poznasz w swoim czasie. Oto daję wam Moc, Moc Mojej Świętej Miłości. Niech Moc Boża was ogarnie i pochłonie. Oto daję wam Moc łask, bo kocham was niewymownie. Strzeżcie się jednak mocy złych duchów, bo krążą jak sępy rozszalałe i porywają dusze na wieczne męki za życia.  Nie dopuście do tego, aby was zły duch pokonał!!! Nabierajcie zawsze siły przed Tabernakulum, tam zawsze dam wam umocnienie. Błogosławię was teraz w Imię Ojca + i Syna + i Ducha Świętego. + Amen. +++

Oto daję ogromną Moc i możliwości waszym Aniołom Stróżom. Wykorzystajcie to!!!!

 

11.IV.2000.r. Warszawa Jelonki                                                                                      Przekaz nr. 345

Proszę o znak – otrzymałem.

Bóg Ojciec

            Jam Jest, Który Jest Jestem przy tobie, aby ci pomagać. Oto daję ci Moje Święte dary, czy przyjmujesz je? ( Ż.P.)Tak. Oto wczoraj otrzymałeś 3 Korony, Świetlisty Różaniec i Złoty Klucz. Dziś daję ci Złoty Promień, Miecz i Krzyż. tobie oraz Szaremu Prochowi, Mieczowi Pana oraz Proboszczowi tej parafii ( p.w. Bogurodzicy Maryi) daję Promień Miłości. To wszystko, co otrzymaliście to są symbole Darów, Łask. Oto daję temu kościołowi specjalną łaskę, że każdy, kto uczestniczy tutaj we Mszy Świętej, otrzymuje specjalne Łaski. Łaski te możecie uzyskać po dzień, kiedy to będzie odprawiana Msza Święta, po raz ostatni. Ta parafia od dzisiaj staje się Doliną Łask. Nie oznacza to, że uwalniam was od cierpień i błędów, na nich uczyć się będziecie, a to będzie wasza kuźnia świętości.

            Ż.P. Zauważyłem, że przybyło dwóch Serafinów, wysokich po sam sufit. Na moje ręce zostały nałożone niewidzialne Świetliste Kajdany.

Bóg Ojciec. Daję wam wiele ważnych i wielkich łask. Pragnę od was tylko miłości!!! Akceptujcie jeden drugiego, bo to jest miernik świętości. Niechęć i gniew szatański pochodzi od diabła. To była niespodzianka, którą ci zapowiadałem Żywy Płomieniu. To jeszcze nie koniec. Oto daję ci i poprzez ciebie krocie łask. Pragnę działać Moimi Łaskami poprzez ciebie i w tobie. Wiele jest jeszcze do zrobienia. Przyjmijcie Moje Łaski i wykorzystajcie je w pełni. Teraz was umacniam Moim specjalnym potrójnym błogosławieństwem w Imię Ojca + i Syna + i Ducha Świętego.+ Amen. +++

Ufajcie i nie dajcie się wciągnąć tak licznym pułapkom szatana, złego ducha.

 

 12.IV.2000r.Warszawa Jelonki.                                                                                   Przekaz nr. 346

Proszę o znak- Otrzymałem.        

Matka Boża

            Drogie słodkie dzieci światłości,  bądźcie pełne ufności i nie poddawajcie się. Oto otrzymaliście wiele specjalnych łask, których udzieliła wam Trójca Święta, przez Moje pośrednictwo, Pośredniczki Wszystkich Łask i Współodkupicielki.

Powierzcie wszystkie wasze problemy, Mojemu Niepokalanemu Sercu. Ufajcie i nie dajcie się zwieść mocy i działaniu złych duchów. Lekarstwem na wszystkie wasze kłopoty i problemy jest Mój Święty Różaniec. Odmawiajcie go codziennie, a Ja was będę umacniać Moimi Łaskami. Korzystajcie ze zdroju Łask, który przygotowała wam Trójca Święta. Tu na Jelonkach w waszym kościele, możecie zyskać i wyprosić wiele specjalnych Łask. Wiąże się to także z trudem, jaki wielu musi podjąć, aby tu dotrzeć. Przybywając Tu, okazujecie niezbędną wiarę i nadzieję, aby udzielona została wam Łaska Boża.

Pragnę, aby Miecz Pana zorganizowała tylu ludzi, ilu będzie potrzeba, aby objąć stałą codzienną opieką, modlitewną, kapłanów tej parafii. Możecie wyprosić sobie i im świętość wysokiego stopnia. Już niedługo zadziałam poprzez Moje wybrane narzędzia, dla ratowania dusz, które idą owczym pędem na wieczne potępienie. Obudźcie się z letargu! Pora krzyczeć z ambon! Upominać się o dusze! Jednak, aby to ruszyło, potrzeba wsparcia, ogromnej modlitwy. Kocham was Moje słodkie dzieci tutaj obecne i w tym domu! Przytulam was do Mojego Macierzyńskiego Serca, a wszystkim słuchającym i czytającym te słowa błogosławię w Imię Ojca + i Syna + i Ducha Świętego.+ Amen.+++  Ufajcie!!!

 

Kraków,30.IV.2000r.                                                                                                        Przekaz nr. 347

Żywy Płomień.                              Wizja  

            Oto przybyłem do Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach. Oczyma duszy widzę, jak nad plac przybył Pan Jezus. Jest ogromnych rozmiarów, ma jakieś 800m. Wygląda, tak jak na  obrazie Jezusa Miłosiernego, promienie blady (biały) i czerwony padają na wszystkich.

                                                           Pan Jezus

            Kochany, słodki Żywy Płomieniu! Pozwól Mi działać w tobie i poprzez ciebie. Dziś daję wam wielką Obietnicę. Każdy, kto na tych uroczystościach tu w Krakowie na Łagiewnikach i w  Rzymie na Placu św. Piotra był i modlił się oraz przyjął Moje Święte Ciało godnie do swojego serca, ten sam i jego rodzina nie będzie potępiona.

            Wszystkim udzielę niedługo wielu specjalnych Łask i Darów. Wielu z was się szamocze w swojej bezsilności. Kocham was i pragnę od was bezgranicznej miłości i ufności. Tak bardzo chcę, abyście siali miłością i miłosierdziem, tam gdzie tylko zdołacie. kocham was i w tym dniu was umacniam i błogosławię w Imię Ojca + i Syna + i Ducha Świętego. + Amen. +++ Ufajcie i nie dajcie się zwieść matni  pułapek szatana, złego ducha i jego sługom !!!!!

 

12.VI.2000 r. w Autokarze w drodze do Medjugorje.

Żywy Płomień:

            Odczułem w autokarze, w którym jechaliśmy wyraźną obecność Matki Bożej. Dotykała Mnie wiele razy, chodziła pośród ludzi jadących ze mną.

 

13.VI.2000 r. Dojeżdżając do Medjugorje.                                                                 Przekaz nr. 348

Żywy Płomień:      

            Dziś odczułem obecność Matki Bożej, lecz o wiele bogatszą.  Odczułem jak mnie przytulała do Swojego Matczynego Serca, i całuje w głowę. Otrzymałem kolejny dar od Matuchny, włożyła na mój serdeczny palec prawej ręki złotą, lecz niewidoczną dla oka ludzkiego, obrączkę. Jest ona symbolem daru, jaki otrzymałem od Matuchny Najświętszej.

 

Matka Boża:

            Mój słodki Żywy Płomieniu, ufaj, bądź silny i nie poddawaj się złym mocom. Oto włożyłam na twój serdeczny palec prawej ręki złotą obrączkę, którą nie widzą inni. Przyjmij ją, jako szczególny dar ode Mnie. Obiecuję ci wierność na wieczność oraz spełnienie Łask, zwłaszcza tych Specjalnych. Pragnę, abyś i ty Mi coś ofiarował i spełnił.

Żywy Płomień:

            Matuchno Przenajświętsza ja także obiecuję ci wierność po wszystkie dni mojego życia i na całą wieczność oraz wypełnienie wszystkiego zgodnie z Wolą Bożą.

Matka Boża:

            Przyjmuję z Miłością twoje słowa.

 Żywy Płomień:

Po przyjeździe do Medjugorje klęknąłem na chwilę przed figurką Matki Bożej koło kościoła.

Matka Boża:

            Oto przychodzę drogie dzieci jak Żebraczka i proszę was o pomoc. Pomóżcie Mi ratować dusze waszymi modlitwami i ofiarami. One tak bardzo są potrzebne, bo tak wiele dusz idzie na wieczną zgubę.

 

 14.06.2000r.  Medjugorje - koło figury Matki Bożej przed kościołem.               Przekaz nr. 349

Proszę o znak -  otrzymałem.

                                       Matka Boża

            Oto wezwałam cię przed Oblicze tej cudownej figurki. Wiele dusz na tym miejscu doznało i dozna specjalnej pociechy. Ty też nieś pociechę i radość tym, którzy jej potrzebują. Kocham cię synu i wyrażam to Moimi darami, które przez Moje Niepokalane Ręce zechciała ci dać Trójca Przenajświętsza. Bądź dobrej myśli. Zajęłam się osobiście twoimi problemami i kłopotami. Tak bardzo pragniesz działać w swej gorliwości. Umożliwię ci to w tym czasie. Oto słyszysz Słowa uwagi (...)  Nie zapisuj ich jednak, weź je do serca. Bądź pokorny.

Drogie dzieci, oto witam was przybywające na to Uświęcone Miejsce. Kocham was i pragnę waszej   miłości, waszej pokuty, waszego wynagrodzenia. Ufajcie Bogu i waszej Niebieskiej Mamie. Słuchajcie natchnień. Nie jest obojętnym Mojemu Matczynemu Sercu, w jaki sposób przyjmujecie tu na tym Świętym Miejscu Eucharystyczne Ciało Mojego Boskiego Syna.

Dałam ci słodki synku poznać sercem, cały mechanizm rządzący duszami tych biednych dusz. Zwykli ludzie z tzw. Zachodu w większości przyjmują Mojego Syna w Komunii Św. w postawie stojącej i do ręki i szczerym sercem kapłani w dużej mierze też są po swojemu gorliwi, lecz tak ich nauczono. Nieprzyjaciel Mój przejął stanowiska i posłał swych uczniów na stanowiska wykładowców w Seminariach, gdzie umiejętnie wcielają  w życie „jego” plan. Po ludzku wszystko stracone i nic się tu nie da uczynić. Jednak Moje Niepokalane Serce z woli i ustanowienia Trójcy Św. już podjęło kroki do ratowania dusz i prostowania dróg ludzkich, aby Boża Wola i Droga mogła być całkiem wykonywana.

Oto schodzę od wielu lat w tym Świętym Miejscu w Medjugorje i proszę jak Żebrak, o jałmużnę waszych dobrych serc i dusz. Wielu z was niesie swoje krzyże. Wiedzcie, że one całkiem nie znikną i przeciwnie, pojawią się nowe, lecz trwajcie przy Bogu i swej Niebieskiej Mamie i nie zniechęcajcie się, bo gdy zjednoczycie wasze krzyże z Krzyżem Mojego Boskiego Syna, to one was wyzwolą z waszych słabości i ułomności. Zjednoczone z Bogiem i ze Mną, waszą Niebieską Mamą pomogą ratować dusze i naprawić zło. Ratunek dla świata przyjdzie przez wielkie oczyszczenie. Wszelkie kolano musi uklęknąć przed Bogiem. Komunia musi powrócić do właściwych form Jej przyjmowania, na kolanach i do ust. Inne formy znieważają Mojego Syna. Teraz przejdź Ż.P. pod krzyż obok kościoła. Przemówi Mój Boski Syn Jezus Chrystus.

 

Medjugorje koło Krzyża obok kościoła. Nieco później.                                       Przekaz nr. 350

Pan Jezus

            Witam cię słodki Żywy Płomieniu i pozdrawiam. Wiele osób prosiło cię o modlitwę, wiele liczy, że będziesz pamiętał o nich przede Mną. Ty ich powierzasz Bożej Pamięci przez Przeczyste Niepokalane Serce Mojej Świętej Mamy. Ona za ciebie pamięta, tak jak to wyraziłeś w swojej prośbie.

Niewielu wie, dlaczego spadają kary, jako upomnienia za przewiny ludzi. Moje Święte Ciało jest co dzień tak bardzo znieważane, a pobożność ludzka stała się bardzo powierzchowna. Prawie nikt już Mnie nie słucha, czego chcę i czego pragnę. Wielu wkłada swoje słowa w Moje Usta mówiąc, że to Ja, Jezus lub Moja Święta Mama mówimy. Bądźcie o słodkie dzieci bardzo ostrożne i czujne, bo zwodziciel zwodzi tak, jak nigdy dotąd nie zwodził. Pragnę, aby każdy, kto przyjeżdża na to Święte Miejsce przekazywał Boży Pokój z Medjugorje prostymi słowami jak umie, a ja ten Pokój dam tej duszy, która przyjmie ten pokój.

                                                                      Bóg Ojciec.

            Moje stworzenia, kończy się czas Łaski. Korzystajcie z ostatnich chwil pokoju i dobrobytu. Kto teraz się nie zabezpieczy, nie uczyni tego już nigdy. Będę błogosławił tym, którzy będą chcieli czystym sercem przyjąć to błogosławieństwo.  Każde z was ma jakieś ułomności i wady. Pomimo, że szatan zewsząd naciska, wy walczcie z nim, aż do skutku. Ja, gdy ujrzę wasz prawdziwy wysiłek, pomogę i wynagrodzę go wam.

Oto, Żywy Płomieniu otrzymałeś wiele darów i łask, postaraj się ich nie zmarnować. Przyjmij Moją Ojcowską Bożą Miłość tak, jak Ja przyjmuję twoją. Te dni są rekolekcjami dla ciebie, a Ja Sam jestem Rekolekcjonistą. Oto odbywa się walka o dusze pomiędzy Mną Bogiem, a księciem tego świata, księciem ciemności.

                                                                       Duch Święty

            Przyjmijcie powiew tchnienia Mojej Ożywczej Łaski. Dałem ci wiele Moich Łask Żywy Płomieniu i odpowiednio dozuję Je dla twojej duszy. Nie zniesiesz jeszcze działania Pełni Łask, bo jesteś jeszcze bardzo słaby. Moja Łaska umocni cię i ożywi, a Ja Sam będę działał wykorzystując ciebie i inne dusze takie, które poddadzą się tchnieniu Mojej Świętej Ożywczej Łaski. Oto daję Moc w twoje ręce! Możesz ją wykorzystać jedynie w dobrym celu. Bądź cierpliwy i zaczekaj jeszcze chwilę. Oto pragnę zadziałać i ożywić Przemieniającą Łaską Moją  oblicze Kościoła Świętego. Chcę, aby stał się bardziej święty i oczyszczony. Żywy Płomieniu niedługo dostaniesz kapłana, lecz jeszcze nie teraz, nie denerwuj się, bo Ja Sam czuwam nad wszystkim. Przyjmij tchnienie Mojej Ożywczej Miłości, tchnienie Mocy Boga. Przekazuj miłość innym. Twoje ręce mogą leczyć, lecz nie wszystkich, i nie zawsze. Zawsze módl się przed działaniem, a wówczas będę mógł ci pomagać.

 

                                                                         Matka Boża

            Oto spisałeś Żywy Płomieniu Słowa Trójcy Świętej i Moje, przekazane są nie ze względu na ciebie, lecz na Miłość i Litość Boga do dusz. Ty jesteś tylko lichym marnym  narzędziem. Trójca Święta przygotowała ci i działając przez ciebie wiele Łask w tym i późniejszym czasie. Nie myślcie drogie dzieci, że fakt, iż tu przyjeżdżacie na te Święte Miejsca, że to wasza wola czy zasługa, jest to Łaska Boża, której jeszcze nie zmarnowaliście. Trójca Święta pragnie Różańca nieustającego za kapłanów, najpierw w Polsce, później na świecie. Od tego właśnie rozpocznie się powiew tchnienia ożywczej Łaski Ducha Świętego dla Kościoła. Każdy, kto pomoże w rozwoju i wypełnieniu tej misji, otrzyma wiele Łask, jeszcze za życia. Zapada cisza na Niebie. Padają ostatnie Słowa, ostatnie wezwana. Skorzystajcie ze zdroju Specjalnych Łask. Kocham cię synu Żywy Płomieniu i z Miłością tulę cię do Mojego Macierzyńskiego Serca.  Oto teraz błogosławi cię i wszystkich czytających i słuchających w tej chwili te Słowa cała Trójca Święta i Ja, w Imię Ojca + i Syna + i Ducha Świętego. + Amen. +++ Strzeżcie się mocy i pułapek wielu złych duchów!

 

15.VI.2000 r.   Medjugorje - góra objawień, Podbrdo.                                            Przekaz nr. 351

Proszę o znak -  otrzymałem.      

Matka Boża

            Oto przychodzę na to Uświęcone Moim Zejściem Miejsce. Kocham was i błogosławię za to, że zechcieliście ponieść ten trud. Wiedzcie o słodkie dzieci, że was wynagrodzę nie tylko w przyszłym życiu, lecz jeszcze na tym świecie. Kocham was niezmiernie i pragnę waszych trudów i ofiar przez was ofiarowanych.

Sam widzisz, że dana łaska nie zwalnia cię z wzmożonej uwagi. Pilnuj swoje wodze, mocno trzymając, krótko na uwięzi. Kocham cię jednak i pragnę się tobą dalej posługiwać i siać Łaskami, używając cię. Dziś każde z was otrzymało od waszych Aniołów Świetliste Różańce. Bronić was będą przed skutkami ataków szatana. Teraz błogosławię wam Moje drogie maleństwa w Imię Ojca + i Syna + i Ducha Świętego. + Amen. +++ Ufajcie, to nie koniec Moich Łask i Słów dzisiaj.

 

Tego samego dnia u narkomanów.

 

                                                           Matka Boża                                                 Przekaz nr. 352

            Kocham także tych ludzi. Wielu będzie jeszcze wiele czynić na niwie Pana. Czy wszyscy, co czytacie i słuchacie tych Słów jesteście pokorni i nad tą pokorą pracujecie? Do dobrej pracy nad ludźmi którzy są w upadku, trzeba wiele miłości i cierpliwości. Wzywam was do miłości wzajemnej, do miłości Boga, do pokoju, który jedynie na Bogu można budować. Nie ma innego pokoju. Szatan nigdy nie da, ani nie zapewni prawdziwego pokoju. Powiedz wszystkim, aby każdy przemyślał swoje działanie i winy, jakie zaciąga.

 

Nieco  później w oazie Pokoju.                                                                                   Przekaz nr. 353

            Dam pokój waszym duszom, lecz pragnę od was minimalnego wysiłku takiego, który sprawi, że Ja wasza Niebieska Mama będę mogła działać. Jako wasza Niebieska Mama, chcę was prowadzić, jak mama swoje bezbronne dziecię.

Same nie dacie rady nic uczynić. Proście innych, abyście wspólnie mogli prosić Boży Majestat, o moc przemiany własnych serc. Starajcie się wszystko co Bóg wam daje,  przeżyć w sposób pozytywny. Żywy Płomieniu wiele dzieci daje Mi pytana przez ciebie, abyś zapytał. Oto odpowiedź ogólna dla wszystkich:

            Chcę więcej pokuty, modlitwy, wynagrodzenia. Wasz krzyż jest jedną z drobin krzyża, który ma zbawić świat i jest bardzo potrzebna. Niektóre z tych waszych drobin są we fundamencie Kościoła, a usunięcie ich spowoduje krach. Przytulam was słodkie maleństwa do Mojego Macierzyńskiego Serca i błogosławię was w Imię Ojca + i Syna + i Ducha Świętego. + Amen. +++ Ufajcie, nie dajcie się mocy zła.

 

 

 

Wieczorem obok kościoła, obok spalonego Krzyża.                                             Przekaz nr. 354

 

Pan Jezus   

            Oto wezwałem cię pod ten Krzyż, abyś spokojnie spisał Moje Słowa. Oto dałem ci znak, którego dotąd nigdy nie dawałem, jest to stały znak i nie mów o nim nikomu. Jest to nasza tajemnica. Na własne oczy dziś widziałeś zniewagę Mojego Eucharystycznego Ciała, zniewagę szczególną.        ( Ż.P. Pewien człowiek, przyjął Komunię Świętą do ręki i udał że spożywa, chowając do kieszeni. Następnie podszedł do kobiety, wyjął z kieszeni Świętą Postać i podał ją kobiecie, lecz ona nie chciała od niego przyjąć )  Ten czyn nie jest dobry. Zniewaga, którą się kieruje we Mnie lub w którąkolwiek osobę z Nieba, ściąga na osobę i miejsce znieważenia Rękę Bożej Sprawiedliwości. Tobie Żywy Płomieniu ukazałem prawdę o Kościele. Trzeba oczyścić go, co niebawem nastąpi.

Świat dozna takich napomnień, jakich nie miał nigdy. Kościół zostanie wstrząśnięty i oczyszczony do podstaw fundamentów. Oczyszczę go w oceanie cierpienia. Będzie wielu męczenników. Dziękuję ci synu Żywy Płomieniu, że mimo obaw posłuchałeś  i przyszedłeś pisać. Chcę cię nauczyć bezwzględnego posłuszeństwa względem Mnie i Mojej Mamy. Czynię cię niezauważonym i wzgardzonym, bo przecież, kto się bardziej liczy ty, czy Ja Twój Bóg? Ty czyń, co w Twojej mocy, a darów ci nie poskąpię.

Obiecuję wam w tym czasie niespodziankę, miłą niespodziankę, tą, o której mówiła Moja Mama, gdy była przed Mszą. Zorganizuj szturm modlitewny za kapłanów w Polsce i na świecie. Dam ci możliwości  i środki do działania, tylko bądź cierpliwy i nie czyń nic zbyt szybko i pochopnie. Pośpieszne działanie pochodzi od szatana. Obietnice, które teraz słyszałeś, są prawdziwe. Nie ty będziesz działać, lecz Ja sam przez ciebie. Czasami będę działać bez twojej wiedzy. Nie opieraj się Mej Łasce i pozwól jej działać w tobie i przez ciebie. Ten czas w Medjugorje jest czasem rekolekcji dla ciebie. Ja i Moja Święta Mama jesteśmy dla ciebie głównymi rekolekcjonistami.

Oto jestem pośrodku was Moje drogie dzieci, aby wam pomagać. Nie zauważacie Naszej Świętej Obecności. Masz okazję przekonać się Żywy Płomieniu, że nie możesz nic czynić ze względu na ludzi, żadnych ludzi, lecz tylko ze względu na Moją Świętą Osobę. Oto umacniam cię oraz czytające osoby Moim specjalnym błogosławieństwem w Imię Ojca + i Syna + i Ducha Świętego. + Amen. Ufajcie  i nie dajcie się zwieść diabłu.

 

16.VI.2000 r. Medjugorje - góra Kriżevac.                                                                  Przekaz nr. 355

Proszę o znak -  otrzymałem.

Pan Jezus

            Ufaj Synu i bądź spokojny, nie lękaj się, bo Jestem z tobą, przy tobie i w tobie. Wycisz swoje wnętrze i pozwól Mi działać w tobie i poprzez ciebie. Pamiętaj, że kocham cię i pragnę się tobą posłużyć. Nikomu niczym się nie chwal, bo tak trzeba. Ja Sam zdecyduję, kiedy i komu co masz powiedzieć. Dziękuję wam za ten wysiłek, który włożyliście w odprawienie Drogi Krzyżowej. Dam wam krocie Łask.

Żywy Płomieniu nie myśl, co daję innym duszom. Nigdy nikomu nic nie zazdrość. Twoja misja jest inna i wymaga innych Darów i Łask, niż mają inni. Twój czas jeszcze nie nadszedł, nadejdzie wkrótce. Pozwól się kochać, pozwól, abym przez ciebie siał Miłością. Oto powiadam ci na tym Świętym Miejscu, że powiew Łaski oczyszczającej wszystko na świecie, a zwłaszcza w Kościele, nastąpi pierwej, niż to sobie wyobrażacie. Chcę, aby nastąpiła przemiana duchowa w Polsce i na świecie. Gdy dostrzeżesz możliwości działania, działaj, bo to Ja Sam daję ci te możliwości. Dzisiejszy świat potrzebuje wiele miłości i pokoju. Wiele jest już ucisków na tym świecie, a to jeszcze nie koniec.

 Już wkrótce zapłonie Ogień Gniewu Sprawiedliwości Bożej! Wielu ludzi zginie w kataklizmach, będą się nasilały, aż do osiągnięcia apogeum. Nie lękaj się mała trzódko, bo będę tobie pomocą w tym trudnym czasie. W tym czasie możecie sobie i innym wiele zasłużyć. Kocham was i umacniam Potrójnym Bożym Błogosławieństwem w Imię Ojca + i Syna  +  i Ducha Świętego. + Amen. +++ Nie dajcie się zwieść mocy diabła.

 

W tym samym dniu kolo kościoła, nieopodal spalonego Krzyża.                      Przekaz nr. 356

 

 Pan Jezus

Oto przychodzę ponownie do ciebie słodki, pomimo wszystko Żywy Płomieniu. Widzę twoje słabości i kłopoty. Postaram się im jakoś zaradzić. Teraz nie jest czas, ani miejsce, abyś zajmował się innymi sprawami, ani wizjonerami lub tymi co słyszą. Oto nadszedł czas twojego działania,  więc działaj!!! Jednakże nie będzie to działanie takie, jakie ty sobie wyobrażasz. To Ja Sam ci wszystko wskażę i ukarzę. Bądź cierpliwy i wycisz się. Ja sam o wszystko zadbam. Kochaj Mnie i nie czyń „tego” więcej. Błogosławię ci i tym, co to teraz czytają w Imię Ojca + i Syna + i Ducha Świętego. + Amen. +++

 

Matka Boża:                                                                                                                      Przekaz nr. 357

            Oto przybyłam z Moim Synem Ja Matka Boża. Kochaj Mnie i bądź posłusznym dzieckiem, bo Ja Jestem twoją Niebieską Matką i Nauczycielką. Nauki, które pobierasz u Mnie możesz przekazać innym. Opracuj Lekcje Szkoły Maryi. Będzie to dzieło pomagające duszom się uświęcić. Dam ci stosowny czas i środki, abyś mógł to  zrealizować. Nie dziw się, bo otrzymałeś i otrzymasz wiele. Zamierzam wykorzystać wszystkie środki i sposoby do ratowania dusz,  jakie dała Mi do Ręki Trójca Święta. Tu w Medjugorje jest oaza pokoju. Mój Syn i Ja dajemy tu pokój duszom spragnionym pokoju w tym rozhukanym świecie. Jest to Miejsce Święte, które tak liczni profanują. Opamiętajcie się! Pozwólcie Mi przemienić wasze serca i sumienia! Błogosławię wam Moim Matczynym błogosławieństwem w Imię Ojca + i Syna + i Ducha Świętego. + Amen. +++ Nie dajcie się zwieść diabłu i jego sługom.

 

17.VI.2000 r. Medjugorje, przy Krzyżu koło kościoła.                                             Przekaz nr. 358

Proszę o znak -  otrzymałem.      

Matka Boża

            Kochane dzieci, oto znów przybyłam na to Święte Miejsce. Wiele ludzi przybywa na to Miejsce, lecz nie wszyscy Je szanują, taj jak powinni. Mój Boski Syn Jest Bogiem i należy się Mu szacunek. Rozmawiają i chodzą bez potrzeby, najgorszym jest fakt, że biorą do ręki Mojego Eucharystycznego Boskiego Syna. Kapłani, choćby i chcieli inaczej, muszą udzielać według ich zwyczaju. Tu szatan zaciemnił i zahipnotyzował umysły do tego stopnia, że ludzie poszli za nim owczym pędem. Do wprowadzenia błędów, demon posłużył się kościołem szatana - masonerią. Teraz, aby naprawić wszystkie błędy, najpierw potrzeba wiele modlitwy wynagradzającej oraz ochronnej za kapłanów.

Szatan wyolbrzymia zło i sieje zamęt w duszach ludzkich. Ludzie są coraz bardziej zdezorientowani i niewiedzą, co mają czynić,  gdzie iść, jak żyć. Pomogę wam słodkie maleństwa, wskażę wam drogę. Ta droga to droga miłości, prawdy, pokoju, zrozumienia i wybaczenia, to droga Mojego Boskiego Syna Jezusa Chrystusa, który jest Drogą Prawdą i Życiem.

Kochajcie i dajcie się kochać. Nie pielęgnujcie złości i nienawiści w sercu, bo ona was zeżre jak rdza żelazo. Wszystko wypalcie w Ogniu Bożej Miłości. Jak bardzo liczę na waszą miłość, lecz nie na słowa, a konkretne czyny, konkretne działanie, które będzie ratowało cały kościół z tej zapaści, w jakiej się znalazł. Teraz przytulam was do Mojego Serca i błogosławię także tym, co to czytają i słuchają w Imię Ojca + i Syna + i Ducha Świętego. + Amen. +++ Ufajcie i nie dajcie się pochłonąć mocy złych duchów.

 

18.VI.2000 r. Medjugorje, za kościołem.                                                                 Przekaz nr. 359

Proszę o znak -  otrzymałem.      

Matka Boża

            Kochany synu Żywy Płomieniu, oto dyktuję ci Słowa pożegnania w tym dniu. Nie oznacza to końca twoich orędzi, lecz tych na tym Świętym Miejscu i w tym czasie otrzymanych. Dobrze, że byłeś u spowiedzi na tym Świętym Miejscu, ma to specjalne, specyficzne znaczenie.

 Ufajcie drogie dzieci swojej Niebieskiej Mamie w każdym miejscu, w każdym czasie. Tak bardzo pragnę wam przekazać jeszcze wiele spraw, musicie się jeszcze na nie odpowiednio przygotować. Drogę, którą macie jeszcze do przejścia, nie da się pokonać zbyt szybko. Oto wołam do was Moje drogie dzieci, przyjmijcie Pokój do serc waszych i siejcie nim na cały świat.

 Wiele jeszcze przeciwności na waszej drodze życia, lecz wy o nic się nie lękajcie. Gdy oto poprosicie, to pomogę wam. Musicie podjąć wysiłek swej duszy i podjąć usilną walkę z własnymi słabościami i ułomnościami. Nie będzie wam łatwo, lecz Ja Wasza Niebieska Mama wam dopomogę. Cieszę się, że wielu z was wiele się modli, lecz proszę was, nie zapominajcie o obowiązkach stanu.

 Prawdziwa miłość niesie pokój i sieje pokojem. Nie krzywdźcie bliźniego! Słowem także można skrzywdzić. Musicie ważyć każde wasze słowo, każde słowo waży na całą wieczność. Każde będzie osądzone sprawiedliwie, sprawiedliwym sądem.

Chcę, aby Boży Pokój, który odczuwacie na tym miejscu, siali wszędzie gdziekolwiek pojedziecie, także w waszych domach i miejscowościach. Pragnę działać w waszych i przez wasze serca. Wyciszcie się i zahamujcie wszelkie trwożliwości. Strach, trwoga, złudna obawa, pochodzi od szatana, złego ducha. Pokonajcie go miłością i odwagą. Szatan hipnotyzuje w taki czy inny sposób. (TV, komputer, itp.) Szatan podsuwa wam wiele spraw, aby odciągnąć od tych właściwych.

Chcę, abyście nie zaniedbywali swoich obowiązków, nie wywyższali się i nie uważali się za coś lepszego. Człowiecze, czy jest coś, czego byś nie otrzymał od swojego Boga? Uroda, talent, rozum? Twoją jest, jedynie twoja wolna wola. Używaj jej do dobra i wykonywania Woli Bożej, która jest najlepsza dla twojej duszy.Ufajcie, nie dajcie się zwieść szatanowi, mistrzowi kłamstwa i wszelkiej ułudy. Nie gońcie za sensacją, raczej budujcie wnętrze waszej duszy, które jest bardzo ubogie. Kocham was wszystkie, ale przede wszystkim kocha was cała Trójca Święta.

Wielu oczekuje, że spełnię ich oczekiwania i prośby. Nie mogę ich wszystkich spełnić, bo sprzeciwiają się Woli  Bożej. Niektórym problemom zaradzi kapłan, egzorcyzmując. Niektóre cierpienia musicie ofiarować, co dzień Bogu w Trójcy Świętej Jedynemu, przez Moje Święte Niepokalane Ręce. Te cierpienia wysługują wam, waszym bliższym i dalszym zbawienie wieczne.

Wczujcie się w głos waszej duszy, a wiele zrozumiecie. Nie zadawajcie zbędnych pytań, one są niepotrzebne. Kocham was wszystkie i umieszczam was w Moim Niepokalanym Sercu i błogosławię wam Moim Niepokalanym Sercem w Imię Ojca + i Syna + i Ducha Świętego. + Amen. +++  Ufajcie i nie dajcie się omotać szatanowi.

 

Ten sam dzień - na kwaterze 2245                                                                                  Przekaz nr. 360

Bóg Ojciec

Postanowiłem, abyś jeszcze napisał jeszcze kilka Moich Słów. Bądź pełen ufności, bo Ja Jestem Mówię, abyś zachował pokorę i miłość. Musisz siać dobrocią i miłością, bo tylko tak pokonasz szatana, który jest bardzo wściekły. Jedynie Moja Specjalna interwencja powstrzymuje smoka przed zemstą na tobie. Raduje się on każdym twoim upadkiem i potknięciem. Bądź dobrej myśli, bo Ja Jestem, jestem z tobą. Będziesz jeszcze wiele cierpieć. Nie powiem ci, co i jak, bo tak jest lepiej. Pamiętaj o jednym, wszystko, co cię spotka i wszystkich, których spotkasz, są z Mojej Świętej Woli. Nie buntuj się, bo z twojego doświadczenia będą czerpać inni. Umacniam cię Żywy Płomieniu Moim Specjalnym błogosławieństwem w Imię Ojca + i Syna + i Ducha Świętego. + Amen. +++ Ufaj i nie daj się omotać diabłu i jego sługom.

 

29.VI.2000 r. Biała Podlaska   Wizja                                                                                Przekaz nr. 361

Proszę o znak -  Otrzymałem.      

 

Żywy Płomień:

Oto ujrzałem oczami duszy Matkę Bożą, jaką jeszcze nigdy nie widziałem. Siedziałem i rozmawiałem z Iskierką, a oczami duszy zobaczyłem zbliżającą się na wschodnim połaciu Nieba Matkę Bożą. Otrzymałem wyraźny impuls, aby wziąć kartkę i długopis i pisać, co mi Mateńka podyktuje.

 

Matka Boża:

    Oto przybyłam do ciebie słodki Żywy Płomieniu, jakiej Mnie jeszcze nie oglądałeś. Jestem Arką Ocalenia, Królową Pokoju, Panią Tego Czasu. Kocham was i pragnę przestrzec, abyście się śpieszyli, bo to są już ostatnie chwile, kiedy to będziecie mogli się schronić do Mojego Niepokalanego Serca, jako Arki Ocalenia. Kocham was i pragnę was ostrzec przed zbliżającymi się karami, tymi wielkimi, które są już tak blisko was. Przytulam was do Mojego Macierzyńskiego Serca i proszę was śpieszcie się ze zgromadzeniem zapasów. W najbliższym czasie wiele się jeszcze  może wydarzyć. Oto przybyłam rano do ciebie Żywy Płomieniu wraz z Moim Boskim Synem Jezusem Chrystusem, aby złożyć ci życzenia.

Nie martw się o swoją sytuację materialną. Teraz to jest już Mój problem. Przyjmij wszystko i wszystkich ludzi, których ci przyślę pomimo obaw, jakie masz. Ufaj, nie lękaj się mimo woli i nie daj się zwieść mocy złego ducha. Oto Anioł Bożej Sprawiedliwości zaczął uderzać. Wielu w tym czasie zakończy swoje życie. Przybyłam nagle, bo taka jest potrzeba, a czasu jest bardzo malutko.

Iskierko znoś wszystko, co cię spotka. Naucz się być bardziej cierpliwa i wyrozumiała. Twoje dni są policzone, a nie twoją sprawą jest znać szczegóły. Słuchaj się Mnie bardziej. Przytulam cię do Mojego Macierzyńskiego Serca. Oto Ja, jako Arka Ocalenia i Wspomożyciela Wszystkich Chrześcijan, oczekuję wzmożonego działania i wysiłku.

Oto słodki synu nadeszła chwila twojego działania. Spełnię obietnicę, którą ci dałam i dam ci środki do życia i działania. Ty sam słuchaj, co ci mówię. Niedługo dam tobie i innym wybranym duszom specjalne polecenia. Módlcie się za Jurka i Zbyszka, bo złe duchy bardzo ich zwodzą i są w wielkim zagrożeniu. Kocham was wszystkich, a poprzez ciebie wszystkim słuchającym i czytającym te Słowa Błogosławię w Imię Ojca + i Syna + i Ducha Świętego. + Amen. +++ Ufajcie! Nie dajcie się omotać mocy diabła i jego sług!!!

                                  

8.VII.2000 r. Obory - sanktuarium.                                                                               Przekaz nr. 362

Proszę o znak -  Otrzymałem.      

Matka Boża

            Kocham cię Żywy Płomieniu. Ufaj Mi i zaufaj, bo jestem przy tobie. Umacniam cię tak, jak ci to powiedziałam po przyjęciu przez ciebie Komunii Świętej na Mszy Świętej. Pragnę, aby odtąd wzywano Mnie  nowym tytułem: Matko Wszystkich Wezwań i Tytułów Nieprzeliczonych, módl się za nami. Tym, którzy będą Mnie wyzwali tym tytułem, dam krocie łask nieprzeliczonych.

 Pragnę waszej miłości, pokory, posłuszeństwa. Wielu ludzi będzie zabranych, wielu waszych drogich także. Rozpocznie się wielkie oczyszczenie. opamiętajcie się i dajcie się kochać. Boża Miłość i Moja Matczyna pragnie ofiar i wynagrodzenia, za tak liczne zniewagi i wypaczenia. Dlaczego tak ślepi i głusi jesteście? Dlaczego owczym pędem idziecie ku wiecznemu potępieniu? Ileż mam was prosić, abyście porzucili omamy szatana. On hipnotyzuje i zaciemnia wasze umysły. Nie bronicie się, tylko wpadacie w jego sidła. Tyle zniewag jest na całym świecie, w kościołach, kaplicach! Potrzeba wiele modlitwy za kapłanów i biskupów, aby przemieniły się ich serca i stały się podobne na wzór Serca Bożego. Pragnę od wszystkich radykalnej przemiany serc, wszystkich serc. Nie popadajcie w skrajności. Pamiętajcie o obowiązkach stanu. Zwiększcie swoją gorliwość. Kocham was wszystkich, a poprzez ciebie, wszystkim słuchającym i czytającym te Słowa,  umacniam w dobrym i Błogosławię w Imię Ojca + i Syna + i Ducha Świętego. + Amen. +++ Ufajcie! Nie dajcie się zwieść diabłu i jego sługom.

 

Nieco później.

Pan Jezus:

            Oto umacniam was wszystkich Moim specjalnym błogosławieństwem. Uzdrawiam was i uwalniam od działania i mocy złych duchów.

 

Matka Boża:

            Oto nałożyli wam wasi Aniołowie Świetliste Różańce, które trwać będą do najbliższego ciężkiego grzechu. Chronić was będą przed skutkami ataków wielu złych duchów. Przytulam was do Mojego Macierzyńskiego Serca i błogosławię wam. Cała Trójca Święta przyłącza się do Błogosławieństwa  w Imię Ojca + i Syna + i Ducha Świętego. + Amen. +++

 

9.VII.2000 r. Licheń                                                                                                          Przekaz nr. 363

Proszę o znak -  Otrzymałem.

Matka Boża

            Żywy Płomieniu ufaj i nie poddawaj się myślom, które podsuwa demon. Pamiętaj, że jestem Matką i Panią Wszystkich Wezwań i Tytułów. Wzywaj Mnie często pod takim wezwaniem. Tak bardzo brak jest miłości we współczesnym świecie. Kochaj i daj się kochać, to jest Moje wezwanie na dziś. Boleścią Mnie napawa fakt braku dostatecznej czci i czułości do Mojego Eucharystycznego Boskiego Syna, Jezusa Chrystusa. Podnieś gorliwość i cześć do Mojego Eucharystycznego Syna, w Kościele Mojego Boskiego Syna. Wielu z was przeżywa teraz ciężkie chwile. Nie martw się o swój byt Żywy Płomieniu, Ja Sama się tym zajmę. Kocham was i błogosławię wam za trud tej pielgrzymki  w Imię Ojca + i Syna + i Ducha Świętego. + Amen. +++  Ufajcie!!!

 

27.VII.2000 r. Loret de Mar - Hiszpania.                                                                      Przekaz nr. 364

Proszę o znak – Otrzymałem.

Matka Boża

            Oto Słowo Moje, które przekazuję z Woli Trójcy Świętej na tym miejscu. Nie na darmo otworzyło się tobie Słowo w Piśmie Świętym mówiące, o wyniszczeniu tego miejsca. Oprócz garstki wiernych, kraj ten stał się siedliskiem węży jadowitych i skorpionów.

Trójca Święta dopuściła do ciebie to cierpienie, abyś nie uczestniczył w pewnych wydarzeniach i nie upadł, z upadku którego byś się nie podniósł. Zbytnio się o nic nie martw, niż to jest konieczne. Bóg w swojej Dobroci i Miłości i Mocy postanowił już o twoim losie i misjach. Nic, co ciebie i innych spotyka nie dzieje się bez Wiedzy i Woli Boga. Pamiętaj o tym, zwłaszcza w ciężkich  chwilach. Nie martw się o pamięć czy wiedzę. To Bóg jest Panem i Stwórcą wszystkiego.

Nieś miłość, wykorzystaj te nowe modlitwy te, które poznałeś. Możesz ich używać zgodnie z przeznaczeniem. Ufaj i nie lękaj się, bo Bóg i Ja Twoja Niebieska Mama jesteśmy z tobą. Ty kochaj i czyń wszystko, co jest w twojej mocy, a Bóg przez ciebie i w tobie uczyni wiele. Błogosławię ci na dalszy trud  w Imię Ojca + i Syna + i Ducha Świętego. + Amen. +++ Ufaj.

 

 

25.VIII. 2000 r.  Warszawa-Jelonki      Wizja.                                                              Przekaz nr. 365

Proszę o znak -  otrzymałem.

Żywy Płomień:

            Nagle ujrzałem, jak ożyła figurka Najświętszego Dzieciątka Jezus i Dzieciątko poczęło siać Łaskami, promieniami. Chwilę później Jasny Krzyż otrzymał Słowa, których prawdziwość mi potwierdzono. Nieco później ujrzałem jak od ożywionej figury Matki Bożej Róży Duchownej, od róż wytryskały promienie i wpadały prosto do serc zgromadzonych na modlitwie. Otrzymałem pouczenie i pociechę do swojego serca. Równocześnie z Jasnym Krzyżem otrzymałem Słowa od Pana Jezusa.

 

                                                                       Pan Jezus

            Ufaj Mi słodki synu i wiedz, że cię kocham. Minęło wiele czasu i znów mówię przez ciebie, do wszystkich. Serce Moje przepełnione jest goryczą. Niewielu już patrzy na to, co Bóg chce! Wielu wypełnia swoją, a nie Bożą Wolę. Pozwoliłem poznać ci zawiłości działania pułapek szatana. Spełniam obietnicę, którą ci dałem przez Moją Świętą Mamę, 6 lat temu poprzez Trumpetera: „zawsze dojdziesz do pełnej prawdy.” Podjąłeś właściwą postawę w ostatnim biegu wydarzeń. Modlitwy tego kapłana z tej książki, mają dużą moc. Taką moc również mają modlitwy, które i ty otrzymałeś z natchnienia i Woli Ducha Świętego, wykorzystaj to i daj innym korzystać. Jesteście świadkami kochane dzieci wkroczenia w kolejną fazę napomnień Mojego Ojca. Oto kilka Słów, które On teraz przekaże.

 

                                                           Bóg Ojciec:

            Jak bardzo potrzeba ekspiacji za grzechy świata. Sprawiedliwość Boża zmusza do wykonania miłosiernych cięgów. Jeszcze cierpią nieliczni, lecz w progu są wydarzenia, które wstrząsną i poruszą wszystkich. Jeszcze kilka chwil, a Duch Święty zrealizuje Swój Sąd nad światem i przekona go o grzechu. Potrzeba teraz wielu nieustających (24 godzinnych) Różańców za kapłanów i biskupów. Dopiero Różaniec zmiękczy ich serca i poczną wówczas dopiero wtedy, podejmować właściwe decyzje. Zły duch uczyni dużo, aby zniszczyć i zdusić wszystko w zarodku.

Pamiętaj ludu Boży, że masz tylko 2 kolumny, do których można zakotwiczyć okręt Kościoła. Pierwszą kolumną jest cześć i nabożeństwo do Mojego Eucharystycznego Syna. Jest On przecież Żywy i Prawdziwy, a tak wiele zniewag cierpi od ludzi w sercach i na ołtarzach. Najbardziej boli świętokradzka Komunia Święta. Nadchodzi jednak już kres, Ja Sam będę działał i stanę w obronie Mojego Ukochanego Eucharystycznego Syna Jezusa Chrystusa oraz jego czcicieli.

Drugą kolumną jest kult i nabożeństwo do Niepokalanej Bogurodzicy Dziewicy Maryi, Matki Mojego Boskiego Syna, Jezusa Chrystusa. Sługa dobry niech słucha  Jej wołania na całym świecie. Nadchodzi moment, kiedy ci, co podają się za proroków a nimi nie są, gdy zwodzą w pełni świadomości, otrzymają sprawiedliwy wyrok z Mojej Ręki, pochłonie ich Ogień z Nieba! Ci, co świadomie zwodzili maluczkich pójdą razem na potępienie wiekuiste.

            Nie bój się mała trzódko, bo Jam Jest Bogiem Miłosiernym. Żałuj i pokutuj człowiecze dopóki jeszcze możesz, dopóki jeszcze czas i pora ku temu. Ja wówczas zlituję się nad tobą i przebaczę ci. Jeszcze jest chwila czasu, możecie skorzystać nawracając się choćby w ostatniej chwili. Teraz przemówi Duch Święty.

 

Duch Święty:

            Przyjmijcie o słodkie maleństwa Tchnienie Mojej Ożywczej Łaski! Nie zapominajcie o Mnie i proście Mnie o pomoc, a pomogę wam. Oczekuję od was minimum waszego wysiłku. Pamiętaj człowiecze, waż wszystko na sprawiedliwej wadze! Człowiecze, nie mów głupot, ani ich nie czyń. Ważone jest każde twoje słowo i liczone jest przez twojego Anioła Stróża. Nie odrzucajcie natchnień bezmyślnie, które wam daję. W tym czasie ważne jest każde działanie.

Mieczu Pana błogosławię twoim poczynaniom, gdyż wszystko, co teraz robisz i czynisz jest zgodne z Wolą Bożą. Wszelki pośpiech pochodzi od złego ducha. Uczcie się Bożej radości i radosnego egzystowania, pomimo całej niedoli i  braków, jakie przypadają wam w udziale. Teraz przemówi Moja Święta Oblubienica Maryja

 

                                                                       Matka Boża

            Zezwoliła Mi Trójca Święta, abym i Ja skierowała do was kilka słów. Oto kończy się czas Łaski, a więc śpieszcie się. Zrozumcie słowo „śpieszyć się” w sposób właściwy. Tu często szatan miesza w głowie pojęcia, a zbyt szybkie działanie, zawsze wpływa na niekorzyść planów Bożych. Pamiętajcie o tych Świętych Paciorkach Różańca Świętego, bo to jest bardzo ważne. One zapewnią wam wzrost i działanie w Łasce Bożej. Jest niemożliwe by Bóg dał to, co zamierza, bez Jego odmawiania. Taki jest Jego odwieczny zamysł. Odmawianie go przynosi krocie łask i nie zajmuje zbyt wiele czasu.

 Zechciejcie uczcić waszą Mamę z Nieba częstym śpiewaniem. Pragnę waszego śpiewu  także dziś wieczorem. Pamiętajcie o Godzinkach i o waszych tak bardzo niedocenionych i niezauważonych Aniołach Stróżach. To wszystko co dziś chciałam wam przekazać. Pozdrawiam was i przytulam do Mojego Matczynego Serca. Teraz Błogosławi was Trójca Święta, a do błogosławieństwa przyłączam się wraz z całym Niebem 3x w Imię Ojca + i Syna + i Ducha Świętego. + Amen. +++ Ufajcie, nie dajcie się zwieść mocy pułapek złych duchów i ludzi.

 

2.IX.2000 r.  Biała Podlaska      Wizja.                                                                         Przekaz nr. 366

Proszę o znak -  otrzymałem.      

Żywy Płomień:

            Po modlitwach Szarbelowych, ujrzałem na niebie zarys postaci Boga Ojca, ogromnych rozmiarów, wysoki na kilometr. Jest to wizja w zarysie, bez kolorów. Jego postać pochyliła się nad ziemią, wyciągał Swoją Prawą Dłoń, dotykając wschodnich połaci Nieba. Kilka dni temu miałem sen o wybuchu konfliktu atomowego pomiędzy Indiami, a Pakistanem.

 

                                                                            Bóg Ojciec

            Oto dotykam ziemi upomnieniem przez karę. Pragnę, aby ludzie opamiętali się i przestali grzeszyć.

 

 17.IX.2000 r. Warszawa – Jelonki                                                                                 Przekaz nr. 367

Proszę o znak -  Otrzymałem.

Matka Boża

            Oto jestem pośród was drogie dzieci i umacniam was Moim Matczynym Błogosławieństwem. Kocham was i cieszę się, że zgromadziliście się na Mój impuls. Chociaż motyw był inny, lecz inicjatywa należy do Mnie waszej Świętej Niebieskiej Mamy. Demon nasilił swoje działanie i chce unicestwić Polski Naród. Ludzie idą owczym pędem na zatracenie. Hipnoza diabła oślepiła nawet dobre i pobożne wybrane dzieci. Niewielu słucha swojego Boga. Wielu wie, że On Mówi, lecz nie da rady być Mu posłusznym, choć bardzo chce. Pragnę, aby każdy z was wówczas oddał się wraz ze stanem, w jakim się znalazł, Mojemu Niepokalanemu Sercu. Ja Sama pokieruję wykorzystując to cierpienie do ratowania wielu dusz.

Oto ten dom, ta parafia stała się Miejscem Świętym, miejscem wytchnienia i odpocznienia dla wszystkich, którzy są spragnieni odpoczynku w Panu. Pragnę się wielu z was posłużyć do niesienia miłości, pokoju, radości, których jest tak bardzo brak. Wsłuchujcie się w Mój Cichy i Pokorny Głos, który pragnie, aby wielu z was wpłynęło na losy Ojczyzny.

Zapaść, w której się znalazła Polska powstrzymać może jedynie odnowa duchowa całego Narodu, począwszy od kapłanów i biskupów po lud wierny.

Radiu Maryja naprawdę grozi upadek. Szatan to zrealizuje, jeśli nic czynić nie będziecie. Zostało już niewiele czasu do spełnienia wszystkich katastroficznych orędzi. Można je jeszcze zniwelować lub złagodzić przez prawdziwe nawrócenie.

Niech każde wybrane dziecko uważa na to, co słyszy, bo szatan będzie zwodził pozorami i ukrytą pychą. Nie są to czcze Słowa, lecz rzeczywistość. Przekazuje to z Woli Ojca Niebieskiego. Szatan wkrada się coraz bardziej do dusz i domów, a ludzie stają się coraz bardziej bezradni. Pamiętajcie słodkie dzieci, że to sam Bóg postawił Mnie na waszej drodze, abym wam pomagała na wszelkie możliwe sposoby.

 Cieszy się z waszych modlitw Trójca  Święta i Ja. Wasze modlitwy, śpiewy, uwielbienia, są miłe Mojemu Świętemu Sercu. Już niedługo ustaną wszelkie Słowa pociechy z Nieba. Jak bardzo raniona jest Miłość Boga i Moja, Matki Bożej. Uczcie innych prawdziwej świętej miłości. Być świętym na te dni kosztować was będzie coraz więcej wysiłku, trudu i samozaparcia. Jeszcze niedawno wszystko przychodziło wam bez większego wysiłku. Teraz najprostsza czynność wymagać będzie wiele wysiłku i sprytu, planowania każdej czynności. Nade wszystko słuchajcie świętych natchnień Ducha Świętego. Na razie to tyle, dobranoc Moje drogie dzieci. Przytulam was do Mojego Macierzyńskiego Serca i błogosławię wam w Imię Ojca + i Syna + i Ducha Świętego. + Amen. +++ Ufajcie, nie dajcie się omotać diabłu i jego sługom!!! Kocham was drogie dzieci!!!!!

 

17.XI.2000 r. Warszawa Jelonki                                                                                   Przekaz nr. 368

Proszę o znak - otrzymałem.

Bóg Ojciec

            Jam Jest, Który Jest, mówię do ciebie, siądź i pisz co chcę do ciebie i przez ciebie mówić. Ty Żywy Płomieniu i wielu nie rozumiecie wielu spraw, które teraz przeżywacie. Nie wasza to rzecz jest znać szczegóły, które zakryłem, aby wszystko, co dobre mogło się dopełnić.

Jak bardzo wielu gardzi Moją Ojcowską Miłością. Pragnę, abyście, chociaż wy kochały swojego Boga. Bądźcie posłuszne natchnieniom, które otrzymacie. Przeciwnik odwieczny wściekać się będzie na was, lecz nic złego wam nie uczyni, gdy z ufnością się zwrócicie do Mnie przez Niepokalaną. Duch Święty ześle wam wiele łask. Nie traćcie ich darmo, bo Sprawiedliwość Boża dokładnie wszystko liczy. Jak wiele jeszcze zależy od waszych serc gorących, od tego czy podejmiecie Miłość, którą was obdarowałem. Jestem Bogiem miłującym, łaskawym, cierpliwym, czującym, współczującym. Pragnę, abyście się uczyli i uczyli innych, wielkiego szacunku, miłości i pokory do Boga i Jego Świętych.

 Pamiętajcie o słodkie Moje dzieci o bezgranicznym zaufaniu. Darzcie się wzajemnym zaufaniem i uczcie się jego na co dzień. Pragnąłem wam dać te słowa, już bez obecności Małego Brata w Chrystusie. Mam inne plany wobec niego i was. Oto niektórzy z was doznali Specjalnych Łask. Jest to wzmocnienie dla was, a przez was innych. Obdarzam was teraz Potrójnym Specjalnym błogosławieństwem w Imię Ojca + i Syna + i Ducha Świętego. + Amen. +++ Ufajcie.

 

 18.XI.2000 r. Warszawa - Jelonki                                                                                Przekaz nr. 369

Proszę o znak - otrzymałem.       

Matka Boża

            Niech będzie pochwalony Bóg w Trójcy Świętej Jedyny, witam was drogie maleństwa. Dziś przy waszych modlitwach towarzyszy wam wielu Aniołów i Świętych jak również wiele dusz czyśćcowych. Żywy Płomień zapomniał wam o tym powiedzieć.

Droga córko Szary Prochu, bądź spokojna. Nieraz się wtrąci zły duch do słów które odbierasz, ale w większości dobrze odbierasz. Nie bądź smutna, bo kocham ciebie i przytulam cię. Czy Bóg i Ja Matka Boża ci nie wystarczę? Drogie dzieci wróg, zły duch nie śpi! Czuwajcie, bo nie znacie dnia ani godziny, którą Bóg ustanowił Swoją Łaską. Pamiętajcie, że z Woli Bożej na tym miejscu o wiele więcej możecie wyprosić. Czekają was niedługo ciężkie chwile, lecz nie lękajcie się, nie bójcie się, bo Ja Sama będę wam pomagać wraz z Moim Boskim Synem. Kocham was i umacniam  Moim błogosławieństwem w Imię Ojca + i Syna + i Ducha Świętego. + Amen. +++ Ufajcie!!!

 

25.XI.2000 r. Warszawa Jelonki                                                                                        Przekaz nr. 370

Proszę o znak - otrzymałem.

Pan Jezus

            Pozdrawiam was drogie dzieci w tej Godzinie Miłosierdzia. Bardzo pragnę, aby taka jak u was modlitwa, była na całym świecie. Jak ciężko jest patrzeć i czuć, jak wielu odrzuca Moją Świętą Miłość, która nie zawahała się ponieść Śmierci Krzyżowej, aby tylko każdy mógł być Zbawiony.

Jak wielu gardzi Moją Miłością i idzie drogą zatracenia! Jak wielki ból to powoduje, o jak bardzo wielki!!! Kto ukoi Mój smutek??? Chcę, pragnę „tego” spotkania Moich wybranych dzieci, lecz pragnę, aby każdy dobrowolnie podjął ten trud. Każdy wie, kiedy i jak ma realizować Wolę Bożą, bo każdemu przekazuję Wolę Bożą do serca. Niektórym potrzeba pomocy modlitewnej, bo szatan ich zwiódł. Są tacy, co wkładają słowa swoje, w Moje Święte usta, a Ja lub Moja Święta Mama tego nie mówimy. Biada kłamcom, którzy tak czynią! Oni zbierają wielkie cięgi, które spadną na nich! Jam Jest Bogiem  Sprawiedliwym, a sprawiedliwość woła, o pomstę i oto, aby się opamiętali dopóki jeszcze mogą się opamiętać. Nie zawsze to, co słyszysz i widzisz pochodzi z Nieba. Każde z was będzie wiele cierpieć, bo takie są potrzeby chwili. Ja nie zapomnę o was w tym cierpieniu i dam chwile mniejszych lub większych pociech i wzmocnię was.

Nie lękaj się Żywy Płomieniu, bo czuwam nad wszystkim! Daję ci poznać, gdzie popełniasz błąd, więc skoryguj swoje działanie. Moje słodkie dzieci, jak bardzo szatan może was oszukać. Wizja czy słowo, które słyszycie może pochodzić od złego ducha. Zawsze zwracajcie bacznie uwagę na wszystko, co słyszycie i widzicie. Wystarczy jeden drobny szczegół, który pochodzi od czarta i jest nie taki jak być powinien, aby stwierdzić czy to pochodzi od demona, czy nie. Czy sprawdzacie??? Ja tak bardzo was kocham! Tak bardzo Mi na was zależy! Chcę, abyście żyli zawsze w pełnej prawdzie i w bezgranicznej ufności. Oto stoicie kilka chwil przed realizacją pełni wydarzeń. Niech nikt nie waha się, kogo wybrać i w jaką pójść stronę. Dotąd dałem tak wielu duszom mnóstwo  wskazówek! Przestudiujcie je wszystkie powoli i raz jeszcze. Pamiętajcie, szybko działa tylko zły duch.

            To na razie tyle Moje drogie dzieci. Jeszcze dziś będą następne Słowa. Błogosławię was Moje drogie słodkie dzieci w Imię Ojca + i Syna + i Ducha Świętego. + Amen. +++ Ufajcie!!!

 

 

Żywy Płomień:                               Wizja.                                                                       Przekaz nr. 371

Proszę o znak - otrzymałem go.  

            Przynaglony przez Matkę Bożą zapisuję to, co mi poleciła. Od pewnego czasu ujrzałem oczami wewnętrznymi, że ożywiła się figurka Matki Bożej Róży Duchownej. Matka Boża płakała, Łzy leciały bardzo obficie. Odwróciłem swe oczy, bo nie mogłem patrzeć. Matka Boża podeszła do Mnie i okryła Mnie Swoim Płaszczem. Zaczęło mi się robić coraz goręcej i goręcej. Spojrzałem ponownie na Matkę Najświętszą, już nie płakała. Nie wiem jak to się dzieje, ale Matka Boża mając płaszcz na sobie, dała go jednocześnie mojemu Aniołowi Stróżowi św. Gabrielowi Archaniołowi, a on włożył go na mnie. Jest przecudownie.

                                                                                  Matka Boża

            Drogie dziecko nie ociągaj się w pisaniu pisz, bo zapomnisz to coś widział. Kocham cię bądź spokojny i wierny Bogu i Mnie Matce Bożej i Pani. Oto ujrzałeś Łzy na Moim Świętym Obliczu. Nie smuć się, choć jest miliony powodów do smutku i płaczu. Tak bardzo brakuje Bogu i Mnie waszej Niebieskiej Mamie miłości, jaką macie wy tu zgromadzeni na tym Wieczerniku Modlitwy. Każde z was doznaje udręczenia i troski. Płaczę, bo troską i bólem napawają nas dusze, które tak lekkomyślnie idą w pułapki szatana.

Wiele dusz ludzi, którzy umierają codziennie idzie do wiecznego ognia. Tak bardzo niewielu pomaga Bogu i Mnie waszej Niebieskiej Mamie w ratowaniu tych ginących dusz. Nikt z was nie zdaje sobie sprawy w najmniejszym nawet stopniu, czym jest piekło. Jeśli nawet wyobrazicie sobie coś bardzo strasznego to jest niczym, w porównaniu z tą tak bardzo smutną i straszną rzeczywistością.   Dała Mi Trójca Święta moc nad demonami. Pragnę, abyście i wy korzystać mogli z tej  Mocy.

            Pragnę, aby już nikt nie mówił intencji, gdy się modli. Chwila jest tak ważna, że Moje Intencje stają się ważniejsze od innych. Proście Boga w Moich intencjach, one stały się teraz priorytetem. Wszystkie Moje starania zmierzają ku temu, aby wszyscy mogli być zbawieni. Tak bardzo teraz potrzeba waszych modlitw i ofiar. Pamiętajcie słodkie dzieci o śpiewaniu waszej Niebieskiej Mamie. Ja tak bardzo lubię słuchać waszego śpiewu. Ja już kończę, lecz to nie koniec. Błogosławię wam w Imię Ojca + i Syna + i Ducha Świętego. + Amen. +++ Ufajcie.

 

                                                           Bóg Ojciec

            Jam Jest, Który Jest jestem smutny, smutkiem dusz idących na wieczne potępienie. Maryja robi co może, aby dać choć trochę czasu na wasze opamiętane. Niestety, nawet Ona nie zdoła już powstrzymać Sprawiedliwości Bożej, bo nie ma dostatecznego wynagrodzenia, które równoważyłoby winy. Ta maleńka garstka, która wynagradza wykrusza się. Nikt na to miejsce nie przychodzi. Chłosta, która jest już w progu, nie ominie tego świata.

Nie lękaj się Moja mała, wierna trzódko, wy już wkrótce odbierzecie swoją nagrodę. Wytrwajcie w waszych dobrych dziełach, one są Mi ukojeniem w tym  oceanie nieprawości. Szatan zaślepia ludzi swoją hipnotyczną siłą, wpadają w jego pułapki, zdałoby się mocne dusze.

            O człowiecze, nie myśl, że możesz mieć siłę bez Mojej Siły!!! Pamiętajcie o waszych  codziennych szarych obowiązkach, one także są ważne. Nie dopuszczajcie, aby zły duch  królował w waszych domach!!! Eliminujcie wszelkie jego przejawy.

 Ja błogosławię, lecz to jeszcze nie koniec, w Imię Ojca + i Syna + i Ducha Świętego. + Amen. +++ Ufajcie.

 

                                                                       Duch Święty

            Ja także chcę poruszyć kilka spraw. Po pierwsze,zapraszajcie Mnie do waszych codziennych spraw i chciejcie, abym Mógł wszystko przenikać Swoją Świętą Obecnością. Po drugie,pamiętajcie o modlitwie do Mojej Świętej Osoby, a zwłaszcza o godzinie 900 rano, bo to jest Moja Święta Godzina.      Po trzecie, chcę odnowić Mój Kościół Święty, lecz chcę, aby wszystkie grupy modlitewne  modliły się w intencjach Mojej Świętej Oblubienicy Maryi, Matki Bożej.

Jedna z intencji mówi o tym, aby kapłani i hierarchia się zjednoczyła. To wszystko jest tak ważne, istotne, a tak bardzo niewielu docenia Miłość, Dobroć i Głębokie Zaangażowanie Boga.      

  Nie zniechęcajcie, się ani nie bądźcie tak bardzo przygnębieni, bo jeszcze chwila, a skończą się wszelkie udręki. Znam wasze dusze, znam wszystko lepiej niż wy sami siebie znacie. Zaufajcie Mi, zaufajcie Mojemu prowadzeniu i natchnieniu, które wam daję. To na razie tyle Moje drogie dzieci. Teraz My, Trójca Święta Chcemy was drogie dzieci umocnić Potrójnym błogosławieństwem 3x Imię Ojca + i Syna + i Ducha Świętego. + Amen. +++ Ufajcie i nie dajcie się tak łatwo omotać diabłu w jego matni pułapek i dewiacji. KOCHAMY WAS!!!

 

 

26.XI.2000r. Warszawa - Jelonki                                                                                  Przekaz nr. 372

 Proszę o znak - otrzymałem.

 

Żywy Płomień:      

Poczułem żar miłości PANA JEZUSA i usłyszałem Słowo,  pisz:

 

                                                                       Pan Jezus

            Drogie dziecko, słodki mimo wszystko Żywy Płomieniu. Drogie dzieci, cieszę się z waszej pamięci o Mnie i tych gorących modlitw. Tak bardzo chcę miłości waszych serc. Pragnę, abyście siali miłością gdzie tylko zdołacie. Tak bardzo potrzeba wielu dusz wynagradzających. Postarajcie się uregulować w tym czasie wszystkie zaległości, jakie na was ciążą. Najważniejszymi są zaległości duchowe. Długi muszą być spłacone,  aby żadnemu z was nie obciążały sumienia.

Cieszcie się ostatnimi chwilami radości. Nadchodzi już czas, kiedy powodów do radowania się, będzie jak na lekarstwo. Zmieni się system wartości i wartościowania. Pełnię waszej miłości osiągniecie dopiero w połączeniu z Bogiem. Tej miłości już nic nie zaćmi, ani nie zakryje.

 Korzystajcie ze wszystkich źródeł łask i zbierajcie skarby cenne dla Nieba. Inne nie mają żadnej wartości. Mieczu Pana bądź czujna i rezolutna jak do tej pory, bo szatan lubi wtrącać do przekazu pojedyncze słowa, a nawet zdania, a to już zmienia sens słów, jakie słyszycie. Czeka cię córko zmiana, którą podejmij nie obawiając się o nic. Chcę, abyś otrzymawszy te pełnomocnictwa dokonała wielu korzystnych zmian.

Kocham was drogie dzieci i umacniam  was tuląc do Mojego Świętego Serca tak bardzo spragnionego miłości. Błogosławię wam w Imię Ojca + i Syna + i Ducha Świętego. + Amen. +++ Ufajcie i nie dajcie się wmotać w matnię pułapek szatana i jego sług.

I BUILT MY SITE FOR FREE USING